57-letnia Pamela Anderson z dumą obnosiła się ze swoim naturalnym pięknem, decydując się na minimalny makijaż podczas piątkowego pokazu „The Last Showgirl”. Jej promienny, naturalny wygląd przyciągał wzrok i nikogo nie pozostawiał obojętnym, udowadniając, że nie potrzebuje dodatkowego blasku, aby się wyróżnić.
Ikona „Słonecznego patrolu” emanowała wyrafinowaniem w eleganckim czarnym smokingu, gdy stanęła na środku sceny na czerwonym dywanie podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto.
Pamela, zachowując swój ponadczasowy urok gwiazdy filmowej, uczesała swoje charakterystyczne blond włosy w gładki kok, ukazując aurę bezwysiłkowego luzu.
W filmie Anderson gra artystkę z Las Vegas, która staje w obliczu przełomu w swoim życiu po nagłym zamknięciu jej show, które trwało 30 lat.
Otrzymała owację na stojąco i gromkie brawa, gdy weszła na scenę na sesję pytań i odpowiedzi po napisach końcowych filmu.
Chociaż nie zdarza się zbyt często, aby zobaczyć gwiazdę Hollywood z minimalnym makijażem na efektownym czerwonym dywanie, ludzie w Internecie przyjęli odświeżający wygląd i obsypali Pamelę komplementami.
Jedna osoba zauważyła: „Oszczędny makijaż to dla niej fantastyczny wybór”. Inna osoba zauważyła: ”Kto by pomyślał, że to Pamela Anderson przeciwstawi się trendowi gwiazd w dziedzinie plastiku i pójdzie w stronę naturalności? Ona jest piękna.”
Opinie na temat jej wyglądu były podzielone, a niektórzy komentowali jej brwi. Jedna osoba poprosiła: ”Pam, złagodź te brwi, są zbyt ostre.” Inna dodała: ”Pam wygląda pięknie, ale chciałabym, żeby pozwoliła profesjonaliście zrobić coś bardziej pochlebnego ze swoimi brwiami. Zmiękczyłoby to jej twarz i byłoby bardziej pochlebne.”
Zgadzamy się, że w wieku 57 lat Pamela Anderson nadal wygląda wspaniale i podziwiamy, jak promuje pozytywne nastawienie do ciała i miłość do siebie swoim promiennym wyglądem.