Stare angielskie przysłowie głosi, że każda panna młoda musi mieć na sobie „coś starego, coś nowego, coś pożyczonego i coś niebieskiego”. Abigail Kingston wzięła sobie do serca szczególnie jego pierwszą część, stając się jedenastą panną młodą, która wystąpiła podczas swojej ceremonii ślubnej w rodzinnej, dziś 120-letniej sukni przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Jej pierwszą właścicielką była Mary Lowry Warren, która wyszła za mąż w 1895 roku, a ostatnią – matka Abigail, Leslie Kingston, której ślub odbył się w 1991 roku. Przed ceremonią suknia została starannie odnowiona. Ze względu na swoją delikatną, wiekową strukturę, nie wzięła jednak udziału w weselu.
Reklama