Druk 3D istnieje już od jakiegoś czasu. Od dziobów tukana po domy stworzyliśmy już całkiem fajne rzeczy, korzystając z tej technologii. Jednak wspinamy się po powierzchni jego możliwości. I podczas gdy niektórzy popychają go do przodu, próbując produkować żywność drukowaną w 3D, japońskie studio projektowe postanowiło stworzyć coś, na czym można by ją umieścić.
Za niewielką kwotę 10 USD ReDeStu sprzedaje porcelanowe dania z sosu sojowego, które „ujawniają” obraz po wypełnieniu. Do tej pory seria składa się z japońskich symboli narodowych (Mount Fuji, Itsukushima Shrine) oraz uroczych kociąt i szczeniąt.
Co ciekawe, uważa się, że sos sojowy pochodzi z chińskiego produktu zwanego „chiang”, który powstał ponad 3000 lat temu. Po raz pierwszy przybył do Europy około 1600 roku poprzez handel holenderski i japoński. Słowo „soja” pochodzi od japońskiego słowa „shoyu”.
Kiedy po raz pierwszy pojawił się druk 3D, drukarki były zbyt drogie, by kupić je tylko dla zabawy. Obecnie druk 3D stał się trendem i coraz więcej producentów produkuje drukarki 3D, co oznacza, że stały się bardziej dostępne zarówno dla firm, jak i zwykłych ludzi.
Drukowanie 3D najpierw wykorzystało plastik jako materiał, ale wraz z postępem technologii coraz więcej materiałów jest wykorzystywanych. Teraz, jak widzisz, możesz drukować w 3D, używając przedmiotów takich jak ceramika, złoto, srebro, tytan, gips, a nawet substancje biologiczne.
Instagram: @re_de_stu
W sam raz na Narodowy Dzień Ciasta, obchodzony 26 listopada, mamy idealny sposób na uczczenie…
Czarno-białe zdjęcia mają zdolność wywoływania głębokich emocji i myśli. Dlatego dzisiaj z przyjemnością przedstawiamy zwycięzców…
30-letnia Jyoti Amge, mierząca zaledwie 62,8 cm, niedawno dołączyła do 27-letniej Rumeysy Gelgi, najwyższej kobiety…
Tak fenomenalnych włosów pozazdrościłby im niejeden dorosły!
Fryzury retro powracają w wielkim stylu, łącząc urok vintage z dzisiejszymi trendami, aby uzyskać odświeżony…
Daniel Greenwood, fotograf krajobrazów i "artysta AI" z Vancouver, ma talent do przekształcania surowego piękna…