Aylia Caulwell wraz z mężem mieli dużo czasu podczas kwarantanny. Dołożyli wielu starań, aby nie spędzać całego czasu na Netflixie i chillowaniu. „Pewnego dnia widziałam, że wiele osób zostało wezwanych przez muzea do odtworzenia słynnych dzieł sztuki. Pomyślałam, że to fajny sposób na zajęcie naszego czasu, ale trudno nam było zdecydować, jaki rodzaj grafiki chcemy naśladować.” – opowiada Aylia. „Mamy jednak mnóstwo kostiumów z filmów i seriali telewizyjnych – obaj jesteśmy nerdami, którzy uwielbiają cosplayować. Postanowiliśmy więc wykorzystać je, zaczynając od Spider-Mana. Reszta zaczęła się rozwijać, czerpaliśmy inspirację z treści, które kochamy, lub po prostu z tego, czy mamy stroje, które będą działać.”
Instagram: @ayliamc