Roberto Gonzalez od lat był świadom wymiaru swojej choroby. Szybko podupadający na zdrowiu mężczyzna wypowiedział ostatnie życzenie – pragnął pożegnać swoje ukochane konie, Sugar i Ringo. Personel szpitala postanowił doprowadzić tę nietypową wizytę do skutku. Zwierzęta przebyły ponad 240 kilometrów, by dostać się do szpitala w San Antonio w Teksasie. Zmagający się z chorobą wątroby i nerek weteran jest sparaliżowany od 1970 roku, od postrzału doznanego na służbie w Wietnamie. Pomimo doznanej krzywdy Gonzalez wiódł szczęśliwe życie w towarzystwie troskliwych ludzi i oddanych zwierząt.
Ta seria zdjęć jest odpowiedzią Piero Desopo na urzekający świat zestawień, w którym ludzie i…
Carlos Alanis od ponad 8 lat jest zanurzony w świecie fotografii zwierząt domowych, chwytając czystą…
Camila Cabello przykuła uwagę wszystkich na Met Gali swoją wyjątkową lodową kopertówką.
Niektórzy twierdzą, że opanowanie umiejętności zajmuje 10 000 godzin.
„Nie mogę uwierzyć mojemu widokowi w samolocie. Tak było przez cały czterogodzinny lot.” – napisał…
Wszyscy widzieliśmy ludzi o wyjątkowych cechach fizycznych, niezależnie od tego, czy jest to nietypowe znamię,…