Podczas gdy tłumy Duńczyków i setki gości zza granicy uczestniczyły w tegorocznej edycji imprezy muzycznej Roskilde Festival, Johanna Siring zajęta była zupełnie innym projektem – serią portretów obcych ludzi, którym postanowiła podarować odrobinę niespodziewanej czułości. Norweska artystka przeprowadziła pewien interesujący eksperyment – najpierw fotografowała swoich modeli w ich wyjściowej odsłonie, a następnie dawała im buziaka. Jak łatwo się domyślić, nawiązanie bliższej znajomości z przypadkowymi ludźmi pozwoliło im bardziej otworzyć się przed artystką. Porzucili wyuczone pozy na rzecz naturalności, na której tak zależało autorce zdjęć. A oto efekty!
Prince, Paris i Bigi „Blanket” Jackson, dzieci legendarnego Michaela Jacksona, niedawno razem wystąpiły publicznie, aby…
Kiedy przyszła mama, Kenzie Akiko Tibbits, która była w swojej pierwszej ciąży, zaczęła udostępniać filmy…
Ta seria zdjęć jest odpowiedzią Piero Desopo na urzekający świat zestawień, w którym ludzie i…
Carlos Alanis od ponad 8 lat jest zanurzony w świecie fotografii zwierząt domowych, chwytając czystą…
Camila Cabello przykuła uwagę wszystkich na Met Gali swoją wyjątkową lodową kopertówką.
Niektórzy twierdzą, że opanowanie umiejętności zajmuje 10 000 godzin.