Ulubiona gra wideo przeniosła się do ich mieszkania dzięki wykreowaniu przestrzeni zabaw dla domownika, który nie zaznał do tej pory szczęścia uczestniczenia w typowo ludzkiej rozrywce. Obecnie to właśnie kot wciela się w rolę Mario, zręcznie pokonując jego stałą trasę ku uciesze swoich właścicieli.
Reklama