Aleksandr Purtov to rosyjski tatuażysta, który zyskał popularność dzięki kontrowersyjnym wzorom wykonanym na skórze swojego bezwłosego kota. Demon, sfinks należący do artysty, został ozdobiony tatuażami charakterystycznymi dla rosyjskiego światka przestępczego – symbolami wieży więziennej, kart do gry i cygarem. „Oczywiście, że czuję się trochę winny po tym, co zrobiłem. W końcu to nie jego decyzja. Mimo to jego skóra różni się od ludzkiej i tatuaże są na niej wykonywane w inny sposób.” – odpowiada na zarzuty ze strony obrońców praw zwierząt – „ Mam nadzieję, że nie odczuwa przy nich bólu, w końcu to nie jego pierwszy wzór.” Wątpliwości weterynarzy nie dopuszczają żadnej formy wytłumaczenia – sfinksy to koty o niezwykle delikatnej skórze i nawet niewielkie zranienie powoduje u nich poważny dyskomfort. Purtov bez wątpienia poniesie straty w liczbie klientów swojego studia tatuażu – internauci nie zamierzają mu odpuścić!
„Biedactwo… jak możesz być tak brutalny względem biednego kotka? To okrutne!”
„Zwierzę nie może wyrazić zgody na tatuaż.”
„To brutalne! Powinien być oskarżony o wyżywanie się nad zwierzęciem!”