Kiedy spotykasz na swojej drodze porzucone kocięta, nie zastanawiasz się nad ich urodą – wiesz, że jesteś jedyną osobą, która może podarować im lepszą przyszłość. Z podobną sytuacją spotkał się pewien rosyjski farmer, który odnalazł w swojej stodole cztery maleństwa i niemal natychmiast podjął decyzję o ich przygarnięciu. Z czasem zauważył, że różnią się urodą od okolicznych kociąt, więc postanowił zidentyfikować ich pochodzenie z pomocą pracowników Daursky Nature Reserve. Już wkrótce okazało się, że miał szczęście przygarnąć pod swój dach manule – niezwykle rzadkie dzikie koty z centralnej Azji. Zwierzaki zyskały niezbędną pomoc ze strony ośrodka i powróciły do życia w swoim naturalnym środowisku.
Violeta Vasilevičiūtė-Pocienė naprawdę lubi szydełkować, a najczęściej szydełkuje zabawki.
Robin Yayla patrzy na słynne zabytki i codzienne miejsca i wyobraża je sobie inaczej.
Blue Ivy pozowała ze swoim tatą i siostrą, Rumi Carter, podczas Super Bowl LIX. Ich…
Słyszałeś kiedyś o pareidolii? To nie złudzenie, ale wizerunki doskonale znanych nam postaci!
Historia kobiety, która przeszła operację zmniejszenia piersi, przykuła uwagę Internetu, gdy podzieliła się nią na…
San Francisco to miasto, które rozwija się dzięki różnorodności — prawdziwa mozaika kultur, smaków i…