Zaniedbywanie potrzeb związanych z odpowiednią ilością snu to znak firmowy XXI wieku. Bagatelizując potencjalne konsekwencje niedoboru snu, skutecznie zapędzamy się w pułapkę prowadzącą do nieustannego zmęczenia i zwiększonej podatności na stres. W związku z coraz powszechniejszym problemem wycieńczenia, pewna brytyjska siłownia zdecydowała się na nowatorski krok w postaci otwarcia zajęć z popołudniowej drzemki. Każdą sesję rozpoczyna 15-minutowy stretching, po którym następuje 45-minutowa drzemka w pomieszczeniu utrzymanym w optymalnej temperaturze. Organizatorzy określają pomysłowe zajęcia terminem Nap-Ercise. Celem jest nie tylko ożywienie umysłu, ale także poprawa samopoczucia i spalanie kalorii. Ich skuteczność potwierdzają badania naukowe pracowników Allegheny College w Pensylwanii, które dowodzą, że osoby ucinające sobie popołudniową drzemkę, lepiej radzą sobie ze stresem. Nie wierzysz? Koniecznie spróbuj!
Reklama