Niemiecka stewardessa, Olivia Sievers, poznała Rubio podczas jednej ze swoich częstych wizyt w Buenos Aires. Kobieta okazała psu wiele czułości i chętnie częstowała go smakołykami. Przywiązany zwierzak nie mógł pogodzić się z myślą, że już nigdy nie zobaczy swojej przyjaciółki, więc w czasie kolejnych wizyt za każdym razem zjawiał się pod jej hotelem. Stewardessa starała się odzwyczaić psiaka od swojego towarzystwa i znalazła mu nawet właścicieli, ale uparty Rubio uciekł z nowego domu, by po raz kolejny zjawić się pod jej hotelem. Sievers nie mogła oprzeć się urokowi wiernego zwierzaka i ostatecznie zdecydowała się na adopcję. Szczęśliwy pies mieszka obecnie w Niemczech w towarzystwie dwóch pozostałych czworonogów swojej nowej właścicielki.
Artyści uliczni nie zawsze działają legalnie - mimo to niektórym z nich bardzo łatwo przebaczyć…
W małym brazylijskim miasteczku niezwykła para identycznych bliźniaków Elis i Eloá stała się inspirującym symbolem…
Zawsze zadziwiały nas rodziny, które w jakiś sposób posiadają zdjęcia ze ślubu swoich pradziadków lub…
Dimitri Bourriau to fotograf mieszkający w Paryżu, który stworzył serię fotograficzną zatytułowaną „Zapomniane relikty ZSRR”.
Cher, 78-letnia kultowa piosenkarka i jej chłopak, który jest o 40 lat młodszy, skradli show…
W życiu codziennym nie wszystko dzieje się dokładnie tak, jak byśmy tego chcieli.