Decydując się na tatuaż, wybór odpowiedniego artysty jest prawie tak samo ważny jak wybór wzoru i miejsca. Chodzi o to, że jeśli ktoś ma cię tatuować, powinien mieć doświadczenie i umiejętności wymagane do wyprodukowania czegoś niesamowitego, prawda? Przecież to będzie na twoim ciele na zawsze. Cóż, doświadczenie, tak, ale umiejętności? Niekoniecznie. Helen Fernandes nie jest dobra w rysowaniu, ale ludzie wciąż ustawiają się do niej w kolejce po tatuaże. I są one tak złe, że aż dobre.
Brazylijka założyła swój własny salon tatuażu, Malfeitona, w swoim rodzinnym mieście Salvador de Bahia i zyskała już swego rodzaju kult, który nazywa jej tatuagens peba, co dosłownie oznacza „tatuaże śmieci”. Z ponad 57 tysiącami obserwatorów na Instagramie i regularnie przesyłanymi zdjęciami zadowolonych klientów korzystających z ich nowych wzorów, jest całkowicie jasne, dlaczego jej wyjątkowy styl jest tak popularny. Jest po prostu prawdziwy.
Już w latach 2016-2017 Julia Taits przedstawiła swoje projekty fotograficzne z serii „Porcelain Beauty”, poświęcone…
Olga Sorukhanova to utalentowana fotografka, która odwiedziła Izbę Handlową, czyli CDC (Chambre du Commerce), która…
Wakacje, urlop, czas wolny, to zdecydowanie zalety lata. Jednak wysokie temperatury potrafią dać w kość.…
W tym tygodniu w Nowym Jorku Elliot Page został uhonorowany jako jeden ze 100 uczestników…
Niektóre rzeczy zmieniają cię na zawsze.
W zgiełku codziennego życia łatwo przeoczyć małe, ale głębokie chwile, które dzieją się na świecie.