Alexander i Jeanette Toczko, starsza para żyjąca w Kalifornii, odeszła z tego świata wspólnie, do ostatnich chwil nie wypuszczając się z objęć. Małżeństwo rozstało się z życiem, w piękny sposób obrazując ich wieloletnią miłość. Moment śmierci żony dzielił ją zaledwie kilka godzin od męża, oboje zmarli w wieku 95 lat.
Kilka tygodni temu Alexander złamał biodro i zmuszony był pozostać przez ten czas w łóżku. Jeanette nie czuła się wówczas zdrowa, więc zapewniono obojgu łóżka pielęgnacyjne, w których mogli odpoczywać wspólnie.
„Zaczekaj na mnie, wkrótce do Ciebie dołączę.” – powiedziała żona, kiedy zmarł jej mąż.
Alexander i Jeanette znali się już od 8. roku życia, byli małżeństwem od 1940 roku.
„Ich serca biły wspólnym rytmem, odkąd pamiętam.” – mówi Aimee, ich córka.
Zdrowie Jeanette pogorszyło się wraz z wypadkiem Alexandra.
Pozostawili na świecie 5 dzieci, 10 wnuków i 6 prawnuków.
Ostatnie chwile spędzone razem w hospicjum udowodniły, że żyli jednym życiem.
Reklama