
Próba udomowienia dzikich zwierząt jest w Brazylii nielegalna. Jednak istnieje człowiek, który wcale nie łamie prawa, dzieląc codzienność ze swoim ptasim przyjacielem, z którym regularnie spotyka się na plaży od 2011 roku. 71-letni emerytowany murarz i rybak, Joao Pereira de Souza, oraz pingwin magellański, Jinjing, to para nietypowych kompanów o ciekawej historii. Mężczyzna odratował pokrytego ropą pingwina i postanowił przywrócić mu zdrowie. Wdzięczny ptak wcale nie chciał go wówczas opuścić, a kiedy już odpłynął, zdecydował się na to, by powrócić do swojego przyjaciela w przyszłym roku. Jinjing od 4 lat regularnie odwiedza Joao.
Drewno od zawsze fascynuje: od misternie rzeźbionych instrumentów, przez wiekowe świątynie, po rodzinne meble przekazywane…
Ratatouille z 2007 roku to jedno z tych animowanych dzieł, które zostają z widzem na…
To, jak koty śpią, to zjawisko samo w sobie. Nie dlatego, że ich pozycje są…
Jesteśmy po uszy zanurzeni w świątecznym sezonie i nawet kolejne niespodzianki 2020 roku nie gaszą…
Czego potrzebuje każdy dobry psiak i psiaczka? Stałego domu i ludzi, którzy kochają ich bezgranicznie.…
Około 6,5 miliona zwierząt towarzyszących trafia co roku do schronisk w USA. Z tej liczby…