Robert Kugler, właściciel czekoladowej suczki labradora o imieniu Bella, boleśnie przeżył wiadomość o jej nowotworze. Jego ukochanej pupilce groziła amputacja przedniej łapy, a nawet uśpienie. Decyzja o pozbawianiu Belli łapki zapadła po to, by zapewnić jej dodatkowe pół roku życia. Nie sposób było uchronić ją przed dalszymi konsekwencjami choroby. Kugler zabrał swoją suczkę w ostatnią podróż po USA – przebieg tej niesamowitej przygody dwojga przyjaciół można śledzić na jego Instagramie.
Reklama