Aleksandra Ślusarczyk i Karol Lewandowski to para blogerów i zapalonych podróżników, którzy stale udowadniają nam, że nawet najśmielsze marzenia leżą w zasięgu prawdziwie zaradnego Polaka. Pomimo braku pieniędzy zdołali zrealizować jedno ze swoich największych pragnień – dzięki popularności bloga mogli pozwolić sobie na zakup vana, jego tuning, zaopatrzenie się w namioty i zapas jedzenia na podróż. W ciągu 6 lat odwiedzili ponad 50 państw i przejechali ponad 150 tysięcy kilometrów na 5 kontynentach. Podróżnicy nigdy nie zapłacili za nocleg, sypiając w swoim busie lub w namiotach. Samodzielnie przyrządzali swoje posiłki i oszczędzali na paliwie, oferując przejazd ludziom, z którymi dzielili się kosztami. Pokonywali dystans w niewielkim tempie, często zatrzymując się w jednym miejscu na kilka dni. Obcy ludzie często oferowali im nocleg w swoich domach i niekiedy sami pragnęli stać się częścią wielkiej przygody. Transport samochodu między kontynentami nie był tak trudny, jak mogłoby się wydawać – sponsorzy chętnie płacili za prom w zamian za umieszczenie drobnej reklamy na powierzchni karoserii. Wszelkie pieniądze zdobywali podczas podróży, pracując na swoich komputerach. Prowadzenie bloga, sesje zdjęciowe w tropikalnych zakątkach świata, zlecenia informatyczne i graficzne wymagały od nich stałego dostępu do Internetu. Para wydała do tej pory 2 książki, dzięki którym w znacznym stopniu sfinansowała swoją wyprawę. Przedstawiamy niektóre z licznych zdjęć, powstałych podczas ich niesamowitej podróży.
Reklama