
Kiedy Ed Clark sfotografował w 1950 roku nieznaną wówczas Normę Jeane Mortenson, nikt nie spodziewał się, że jej zdjęcia stanowić będą kiedyś niezwykle cenny materiał dokumentujący młodość wschodzącej gwiazdy. Dowiedziawszy się o rozpoczęciu przesłuchań przez wytwórnię filmową 20th Century Fox, fotograf postanowił wesprzeć swoją pracą potencjał przyszłej aktorki. Zdjęcia przesłane do magazynu LIFE szybko zaowocowały odpowiedzią ze strony redakcji: „Kim, do diabła, jest Marilyn Monroe?”. Nikt nie miał wówczas pojęcia, że mowa o przyszłej ikonie popkultury!
Każda praca bywa trudna i wymaga poświęceń. Zawody związane z opieką psychiatryczną często są źle…
Według badań z 2022 roku około 5 milionów Amerykanów zostało adoptowanych, a między 2% a…
Mamy dla Was prawdziwą ucztę dla oczu! Dla miłośników słodkości przygotowaliśmy zbiór najcieplejszych zdjęć pokazujących…
Najbardziej niepokojące historie to te prawdziwe. Duchy i potwory mogą przestraszyć, ale łatwo je zbagatelizować.…
Dla wielu ludzi autobus to po prostu środek transportu, ale kreatywni twórcy reklam widzą w…
Wprowadzenie Pewnie zauważyłeś już, że Wish — amerykańska platforma e‑commerce — nie oszczędza na reklamach.…