
Rick Anderson to Australijczyk, który doświadczył niespotykanego zjawiska w świecie zwierząt – miał szczęście napotkać na swojej drodze przyjaznego rekina, który przytula się do niego za każdym razem, kiedy nurkuje w Port Jackson. „Zacząłem bawić się z nią 7 lat temu, kiedy była zaledwie 15-centymetrowej długości maleństwem.” – opowiada Anderson – „Zbliżyłem się powoli, by jej nie wystraszyć i spróbowałem jej dotknąć. Kiedy się do mnie przyzwyczaiła, sama zaczęła podpływać. Teraz rozpoznaje mnie już wśród innych nurków, którzy nadal nie mogą w to uwierzyć. Nie karmię jej, ani innych rekinów – po prostu traktuję je jak psy, z którymi się bawię.”
Odstępy między słowami i kerning mogą wydawać się drobiazgiem — często nawet ich nie zauważamy…
Potrzebujemy przypomnienia, że świat może być piękny Od miłosnych historii po siłę wytrwałości Od romantycznych…
Życie potrafi zaskakiwać, a czasem dopiero po fakcie odkrywamy, jak blisko byliśmy katastrofy. Użytkownik Reddita…
Każda praca bywa trudna i wymaga poświęceń. Zawody związane z opieką psychiatryczną często są źle…
Według badań z 2022 roku około 5 milionów Amerykanów zostało adoptowanych, a między 2% a…
Mamy dla Was prawdziwą ucztę dla oczu! Dla miłośników słodkości przygotowaliśmy zbiór najcieplejszych zdjęć pokazujących…