55-letni Gary Grayson jest poszukiwaczem przygód z Salford w Wielkiej Brytanii. Podczas jednej ze swoich podwodnych wypraw w okolicach archipelagu Scilly natknął się na wyjątkowo towarzyską fokę, która zaczęła domagać się głaskania po brzuszku. Mężczyzna przyznaje, że choć posiada już spore doświadczenie jako nurek, nigdy wcześniej nie spotkał się z podobnym zachowaniem ze strony tych zwierząt.
Grayson nie mógł uwierzyć, że szarytka morska, która odważyła się do niego podpłynąć, nagle zaczęła domagać się pieszczot.
Już za chwilę foka znalazła się w siódmym niebie, delektując się swoim szczęściem.
Zadowolone zwierzę spędziło 5 minut ze swoim nowym przyjacielem.
„Jestem doświadczonym nurkiem, ale nigdy wcześniej nie spotkałem się z czymś podobnym.”
„Ludzie pytają, dlaczego nurkuję… oto dlaczego.”
Rolling Stone nadał 30-letniej gwieździe popu Harry'emu Stylesowi tytuł, którego nikt nie odważył się przyjąć…
Kto nie słyszał, jak ktoś mówi: „Nie weźmiemy zwierzaka, nie ma mowy!”, a potem przytula…
Czy jesteś gotowy, aby zajrzeć do najbardziej przytulnego, namalowanego wszechświata autorstwa Angeli Sung?
Boże Narodzenie to czas szerzenia radości i przyjmowania ducha świąt. A jaki jest lepszy sposób,…
Jeśli chodzi o rasy psów, niektóre są tak rzadkie lub pomijane, że nawet doświadczeni miłośnicy…
Selfie są obecnie światowym trendem. Ludzie publikują je często w swoich mediach społecznościowych i stało…