Niełatwo rozmawiać o swoich problemach, ale czasami to jedyna droga do ich przezwyciężenia. Nawet ludzie osiągający sukcesy na światową skalę miewają trudności, o których woleliby nie mówić, a jednak zazwyczaj się na to decydują. Starają się nas przekonać, że zaburzenia psychiczne także są chorobą, na którą zawsze istnieje lek, a najskuteczniejszym początkiem terapii jest zyskanie wsparcia.
Leonardo cierpiał na ZOK jako dziecko. Praca nad „Aviatorem” na nowo osłabiła jego kondycję psychiczną.
„Dosłownie doprowadzało mnie to do szału. Trwało to jeszcze kilka miesięcy po zakończeniu pracy nad filmem.”
„Zdarzyło mi się wszystko to, czego zawsze się bałam. Straciłam swój program. W jednym momencie przestałam zarabiać mnóstwo pieniędzy i zostałam bezrobotna. Kiedy wyszłam ze studia po pięciu latach ciężkiej pracy, mając świadomość, że zostałam niesprawiedliwie potraktowana wyłącznie ze względu na moją orientację seksualną, popadłam w głęboką depresję.”
„Ludzie tego nie rozumieją – wielu z nich myśli, że to nierealna, urojona w głowach kobiet choroba, o którą obwiniają hormony. To coś, czego nie byłam w stanie kontrolować, naprawdę bolesne i przerażające przeżycie. Kobiety potrzebują wówczas wiele wsparcia.”
„Nigdy nie wstydziłam się faktu, że cierpiałam na depresję. Nigdy. Czego tu się wstydzić? Przeszłam przez trudny okres i jestem dumna, że sama sobie z tym poradziłam.”
„Musiałem radzić sobie ze swoją depresją, może nie w ostatnim czasie, ale w zeszłej dekadzie. To doskonała okazja, by dowiedzieć się, kim tak naprawdę się jest.”
„Czasami czułam, że nie chcę dłużej być sobą. Kiedy moja mania przybierała na sile, przestawałam mieć kontakt z rzeczywistością. Moje wypowiedzi nie miały sensu, przestawałam być wiarygodna i nie mogłam spać.”
„Kiedy zdiagnozowano u mnie ADHD, nie byłem zaskoczony, bo miałem wówczas problemy z koncentracją w szkole. Myślę, że ludzie przyzwyczaili się do mojej nadpobudliwości. Kiedy mówię, że nie mogę się skoncentrować, to naprawdę nie jestem w stanie.”
„Pamiętam, jak wspólnie z managerem i moją rodziną zastanawialiśmy się, czy powinniśmy mówić o moich problemach. Wiedziałam, że istnieją dwie opcje. Mogłam przemilczeć sprawę leczenia, licząc na to, że po cichu zostawię ją za sobą, albo publicznie przyznać się do tego, inspirując ludzi do wzajemnej troski, co ostatecznie zrobiłam.”
„Przez dłuższy czas stosowałem leki antydepresyjne. Mogło mi to chwilowo pomóc, ale niektórzy ludzie tkwili w tym do końca. W pewnym momencie po prostu musiałem zrozumieć, że przecież wszystko jest w porządku.”
„W momencie, w którym przyznałem, że potrzebuję pomocy, od razu poczułem, że mi się polepszy, byłem zdeterminowany. Wypowiedzenie tego na głos naprawdę przyniosło mi ulgę.”
„Szczerze? Antydepresanty pomagają! Kiedy tylko zmusisz swój mózg, by zechciał wstać rano i zrobić coś pożytecznego, pozbędziesz się pewnego niezdrowego mechanizmu.”
„Czułam, że przebywam w bardzo ciemnym miejscu, niezdolna, by wstać rano z łóżka, więc zdecydowałam się na coś, co zmusiło mnie do aktywności.”
„To był koszmar, zupełnie odwrotne przeżycie niż to, którego doświadczyłam przy poprzednim porodzie. Nie mogłam uwierzyć w tę odmianę. Pomyślałam, że jestem okrutną matką i złym człowiekiem.”
„Kiedy odwiedzam pokój hotelowy, zanim się zrelaksuję, muszę koniecznie pozbierać wszystkie książki i ulotki, a następnie umieścić je w szufladzie. Musi być perfekcyjnie.”
„Mój smutek nigdy nie zniszczył tego, co w sobie lubię. Czasem po prostu trzeba odnaleźć w sobie światełko nadziei.”
Selena Gomez skradła show na 68. BFI London Film Festival, wyglądając absolutnie promiennie w eleganckiej,…
W pochmurny, zimny dzień czasami wystarczy odrobina ciepła, aby poprawić sobie humor.
Lubimy od czasu do czasu poczuć się nieswojo, przewijając niekończące się tomy żenujących treści online.
Trendy są wszędzie, wpływają na wszystko, od ubrań po domy, fryzury, a nawet tańce.
Chris Evans podróżuje po całym świecie, aby promować swój najnowszy film "Czerwona Jedynka", w którym…
Jeśli masz zamiar zaadoptować zwierzaka, powinieneś zrozumieć, że będziesz musiał zrobić coś więcej niż tylko…