15 gwiazd, które ujawniły przed światem swoje zaburzenia psychiczne.

Niełatwo rozmawiać o swoich problemach, ale czasami to jedyna droga do ich przezwyciężenia. Nawet ludzie osiągający sukcesy na światową skalę miewają trudności, o których woleliby nie mówić, a jednak zazwyczaj się na to decydują. Starają się nas przekonać, że zaburzenia psychiczne także są chorobą, na którą zawsze istnieje lek, a najskuteczniejszym początkiem terapii jest zyskanie wsparcia.

1. Leonardo DiCaprio – zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne (ZOK).

Leonardo cierpiał na ZOK jako dziecko. Praca nad „Aviatorem” na nowo osłabiła jego kondycję psychiczną.
„Dosłownie doprowadzało mnie to do szału. Trwało to jeszcze kilka miesięcy po zakończeniu pracy nad filmem.”

2. Elen Degeneres – depresja.

„Zdarzyło mi się wszystko to, czego zawsze się bałam. Straciłam swój program. W jednym momencie przestałam zarabiać mnóstwo pieniędzy i zostałam bezrobotna. Kiedy wyszłam ze studia po pięciu latach ciężkiej pracy, mając świadomość, że zostałam niesprawiedliwie potraktowana wyłącznie ze względu na moją orientację seksualną, popadłam w głęboką depresję.”

3. Hayden Panettiere – depresja poporodowa.

„Ludzie tego nie rozumieją – wielu z nich myśli, że to nierealna, urojona w głowach kobiet choroba, o którą obwiniają hormony. To coś, czego nie byłam w stanie kontrolować, naprawdę bolesne i przerażające przeżycie. Kobiety potrzebują wówczas wiele wsparcia.”

4. J. K. Rowling – depresja.

„Nigdy nie wstydziłam się faktu, że cierpiałam na depresję. Nigdy. Czego tu się wstydzić? Przeszłam przez trudny okres i jestem dumna, że sama sobie z tym poradziłam.”

5. Brad Pitt – depresja.

„Musiałem radzić sobie ze swoją depresją, może nie w ostatnim czasie, ale w zeszłej dekadzie. To doskonała okazja, by dowiedzieć się, kim tak naprawdę się jest.”

6. Carrie Fisher – zaburzenia afektywne dwubiegunowe typu I.

„Czasami czułam, że nie chcę dłużej być sobą. Kiedy moja mania przybierała na sile, przestawałam mieć kontakt z rzeczywistością. Moje wypowiedzi nie miały sensu, przestawałam być wiarygodna i nie mogłam spać.”

Reklama

7. Adam Levine – zaburzenia hiperkinetyczne (ADHD).

„Kiedy zdiagnozowano u mnie ADHD, nie byłem zaskoczony, bo miałem wówczas problemy z koncentracją w szkole. Myślę, że ludzie przyzwyczaili się do mojej nadpobudliwości. Kiedy mówię, że nie mogę się skoncentrować, to naprawdę nie jestem w stanie.”

8. Demi Lovato – choroba dwubiegunowa.

„Pamiętam, jak wspólnie z managerem i moją rodziną zastanawialiśmy się, czy powinniśmy mówić o moich problemach. Wiedziałam, że istnieją dwie opcje. Mogłam przemilczeć sprawę leczenia, licząc na to, że po cichu zostawię ją za sobą, albo publicznie przyznać się do tego, inspirując ludzi do wzajemnej troski, co ostatecznie zrobiłam.”

9. Jim Carrey – depresja.

„Przez dłuższy czas stosowałem leki antydepresyjne. Mogło mi to chwilowo pomóc, ale niektórzy ludzie tkwili w tym do końca. W pewnym momencie po prostu musiałem zrozumieć, że przecież wszystko jest w porządku.”

10. Elton John – bulimia.

„W momencie, w którym przyznałem, że potrzebuję pomocy, od razu poczułem, że mi się polepszy, byłem zdeterminowany. Wypowiedzenie tego na głos naprawdę przyniosło mi ulgę.”

11. Jon Hamm – depresja.

„Szczerze? Antydepresanty pomagają! Kiedy tylko zmusisz swój mózg, by zechciał wstać rano i zrobić coś pożytecznego, pozbędziesz się pewnego niezdrowego mechanizmu.”

12. Angelina Jolie – depresja.

„Czułam, że przebywam w bardzo ciemnym miejscu, niezdolna, by wstać rano z łóżka, więc zdecydowałam się na coś, co zmusiło mnie do aktywności.”

13. Gwyneth Paltrow – depresja poporodowa.

„To był koszmar, zupełnie odwrotne przeżycie niż to, którego doświadczyłam przy poprzednim porodzie. Nie mogłam uwierzyć w tę odmianę. Pomyślałam, że jestem okrutną matką i złym człowiekiem.”

14. David Beckham – zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne (ZOK).

„Kiedy odwiedzam pokój hotelowy, zanim się zrelaksuję, muszę koniecznie pozbierać wszystkie książki i ulotki, a następnie umieścić je w szufladzie. Musi być perfekcyjnie.”

15. Lady Gaga – depresja.

„Mój smutek nigdy nie zniszczył tego, co w sobie lubię. Czasem po prostu trzeba odnaleźć w sobie światełko nadziei.”

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu