Eric Lafforgue należy do nielicznego grona szczęśliwców, którym udało się na własne oczy ujrzeć prawdziwe oblicze Korei Północnej. Fotograf odwiedził trudno dostępny kraj sześciokrotnie, za każdym razem powracając z podróży z niezwykle cennymi pamiątkami w postaci zdjęć – najczęściej powstałych wbrew prawu. Lafforgue nie zastosował się do zasad obejmujących turystów i wielokrotnie ryzykował, odkrywając tajemnice państwa, które tak skutecznie chroni się przed naszym wzrokiem. Niestety, śmiała działalność fotografa została namierzona przez rząd Korei Północnej i został wkrótce poproszony o usunięcie wszystkich opublikowanych treści. Odmowa oznaczała dla niego pożegnanie się z kolejnymi wizytami w państwie Kim Dzong Una. Nie zmienia to faktu, że nadal posiada w swojej kolekcji tysiące nieopublikowanych zdjęć, które mogą ujrzeć światło dzienne!
Wiadomo, że moda w taki czy inny sposób krzyżuje się ze sztuką. Godnym uwagi przykładem…
Istnieje wiele sposobów radzenia sobie z nadaktywnymi, hałaśliwymi umysłami. W przypadku Chada Knighta tworzy on…
Na niedawnej gali 54-letniemu aktorowi Matthew McConaughey towarzyszyła rodzina.
Twoje usta nagle stają się suche, twoje serce zaczyna bić coraz szybciej, twoje ręce stają…
Enigmatyczny uśmiech Mony Lisy od wieków urzeka publiczność. Ale teraz pojawił się nowy pretendent, który…
Każdy ma inne spojrzenie na świat i dzisiaj chcielibyśmy zobaczyć, jak grafik Andrea Antoni interpretuje…