Guillaume Prugniel J to francuski fotograf, który kilka lat temu, jeżdżąc na rowerze z przyjacielem w ciepłe letnie popołudnie, znalazł opuszczoną fabrykę. Oczywiście weszli do środka. Nie wiedział, że to początek wciąż trwającej historii miłosnej z zapomnianymi miejscami!
„Kiedyś fotografowałem te opuszczone miejsca w dzień, ale w końcu musiałem zrobić coś innego.” – opowiada fotograf. „Poza tym zdecydowanie nie jestem rannym ptaszkiem, a wstawanie o 4 rano, aby podróżować do bardzo odległego miejsca, jest trudne… Więc zacząłem chodzić tam w nocy!”
Instagram: @urbartho
Obrazy ptaków autorstwa Pettersona Silvy są hołdem dla piękna natury.
Ponieważ rok 2024 dobiega końca, jest coś wyjątkowego w podsumowaniu roku poprzez kolekcję zdjęć zrobionych…
Marisa Tomei, lub Ciotka May, jak ją zna obecne pokolenie z trylogii "Spider-Mana", skończyła 60…
Bez względu na to, jak mija nasz dzień, zawsze jest coś, co może od razu…
Jeśli chodzi o podróże lotnicze, bezpieczeństwo jest najważniejsze. Jeśli pewne aspekty lotu wydają się dziwne,…
Podczas gdy wiele tatuaży jest odważnych i poważnych, Javier wprowadza do swoich projektów zabawny, figlarny…