
Wszyscy zgodzimy się, że szpitale to jedno z ostatnich miejsc, do których chcemy się udać. Czasami jednak nie mamy wyboru i ze względu na stan zdrowia jesteśmy zmuszeni albo przyjechać, albo nawet zostać tam na jakiś czas. Niezależnie od tego, co sprowadza nas do tego budynku, zwykle skutkuje to mieszanką emocji przepływających przez nasze ciała, zaczynając od pewnego dyskomfortu, a kończąc na strachu, a nawet bólu.
Silvio Irilli to osoba, która stworzyła wyjątkowy projekt skupiający się na dodaniu koloru, pozytywności i szczęścia zwykłym ścianom szpitala, przy jednoczesnym zapewnieniu komfortu pacjentom i gościom. Włoski artysta stojący za projektem „Ospedali Dipinti” dba o to, aby odwiedzający mogli choć na chwilę zapomnieć o niepokojach związanych z wizytą w szpitalu i podziwiać jego zadziwiające dzieła sztuki.
Instagram: @ospedalidipinti
Około 6,5 miliona zwierząt towarzyszących trafia co roku do schronisk w USA. Z tej liczby…
Świąteczna przerwa i towarzystwo zwierząt Rok bywał trudny dla wielu z nas, dlatego okres świąteczny…
Żart przy stoliku z przyjaciółmi to jedno — wystawić go na szyldzie przy ulicy, to…
To koniec miesiąca — czas na nowe zestawienie najsłodszych zdjęć ze adopcji zwierząt. W kwietniu…
Nie da się ukryć, że większość zawodów ma stresujące momenty, ale praca w dusznej, gorącej…
Żyjemy w epoce replik, podróbek i zapożyczeń. Wrażenie, że wszystko zostało już wymyślone — czy…