
Zoltan Attila Kecskes jest zapalonym fotografem portretowym i podróżniczym. Uwielbia fotografować psy, ale podczas podróży fotografuje krajobrazy i codzienne życie ludzi. „Nie zabieram ze sobą nawet obiektywów portretowych, bo muszę zaoszczędzić jak najwięcej miejsca. Zwykle biorę tylko aparat i obiektyw 18-35 mm.” – opowiada Zoltan.
„Kilka lat temu moja ówczesna narzeczona Agnes i ja pojechaliśmy do Sal na Wyspach Zielonego Przylądka. Kiedy przyjechaliśmy, byliśmy nieco zszokowani, widząc tam ogromną liczbę bezpańskich psów. Po prostu wiedziałem, że muszę je sfotografować i pomyślałem, że popełniłem błąd nie zabierając ze sobą obiektywów portretowych, ale zabawne jest to, że w końcu cieszyłem się, że mogłem używać tylko obiektywu szerokokątnego. Musiałem się do nich zbliżyć i musieliśmy mieć więź i bardzo mi się to podobało.” – dodaje fotograf.
Instagram: @thesoulofmylens_photography
Każda praca bywa trudna i wymaga poświęceń. Zawody związane z opieką psychiatryczną często są źle…
Według badań z 2022 roku około 5 milionów Amerykanów zostało adoptowanych, a między 2% a…
Mamy dla Was prawdziwą ucztę dla oczu! Dla miłośników słodkości przygotowaliśmy zbiór najcieplejszych zdjęć pokazujących…
Najbardziej niepokojące historie to te prawdziwe. Duchy i potwory mogą przestraszyć, ale łatwo je zbagatelizować.…
Dla wielu ludzi autobus to po prostu środek transportu, ale kreatywni twórcy reklam widzą w…
Wprowadzenie Pewnie zauważyłeś już, że Wish — amerykańska platforma e‑commerce — nie oszczędza na reklamach.…