Jest takie powiedzenie, że jeśli pozwolisz małpie pisać losowe rzeczy, w końcu napisze ona „Hamleta” Szekspira. Jeśli przeniesiesz analogię na fotografię, będzie to mniej więcej tak: jeśli zobaczysz mnóstwo przypadkowych rzeczy, w końcu zobaczysz coś, co może wyglądać celowo, a nawet genialnie. Podczas gdy większość fotografów polega na perfekcyjnym planowaniu swoich zdjęć, inni, tacy jak Edas Wong, po prostu ufają swojemu szczęściu i instynktowi. Po prostu włóczy się po ulicach i próbuje znaleźć coś, co może przyciągnąć jego uwagę. Mimo że jego ujęcia można by nazwać „przypadkowymi”, są nie mniej genialne. To po prostu uderza, jak szczęśliwa perspektywa może stworzyć metaforę i może płynąć jak poezja wizualna. To tylko pokazuje, że niektóre rzeczy najlepiej pozostawić w rękach fortuny.
Instagram: @edaswong
Podobna do Reese Witherspoon córka, Ava Phillippe, niedawno podzieliła się informacją, że otrzymała bolesne i…
Zobacz, jak niesamowicie prezentują się zwierzaki w klimacie ciężkich brzmień!
Według Harvardu każdego roku 40% amerykańskiej żywności pozostaje niezjedzone, a jednym z powodów może być…
W mediach społecznościowych aż huczy od krytyki „niegrzecznego” zachowania Jennifer Lopez wobec gościa na Met…
Philip Barlow, artysta z Kapsztadu, stworzył serię obrazów, które żywo pokazują walkę tych, którzy cierpią…
Ciepłe uściski, przytulanie się podczas drzemki i bezwarunkowe oddanie, które widać tylko po wymianie spojrzeń…