Grenlandia jest gorąca. Niestety dosłownie. Lato w tym roku było jednym z najgorętszych na Grenlandii. Pokrywa lodowa topnieje szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Przewidywało się, że obecne topnienie nastąpi dopiero w 2070 roku. A z 50 latami „przed terminem” sytuacja będzie się tylko pogarszać. Ale Grenlandia jest również „gorąca” w inny sposób.
„Tylko tego lata 40 statków wycieczkowych odwiedziło stosunkowo małe miasteczko Ilulissat na zachodnim wybrzeżu Grenlandii. Kiedy byłem tam przez 12 dni tego lata, widziałem, jak 6 różnych statków przypływa i odchodzi. Jeden z nich miał na sobie 13 pokładów, 3500 pasażerów i 900 członków załogi. Aby spojrzeć na to z innej perspektywy: sam Ilulissat ma tylko blisko 5000 mieszkańców. Ten statek wycieczkowy prawie podwaja populację miasta. Turystyka kwitnie. Grenlandia też jest „gorąca” w mediach, a Trump niedawno chciał kupić ten kraj!” – napisał fotograf, Albert Dros, odpowiedzialny za poniższą galerię.
Instagram: @albertdrosphotography