56 historii o przewidywaniach jasnowidzów, które zaskakująco się spełniły

Jasnowidze to osoby, które twierdzą, że mają nadprzyrodzone zdolności — czytanie myśli, kontakt z zmarłymi czy przewidywanie przyszłości. Krytycy uważają, że to sztuczki lub omamy, ale bez względu na opinię nie brakuje ludzi, którzy korzystają z takich usług.

Dużą rolę odgrywają opinie klientów. Postanowiliśmy zebrać opowieści z internetu — historie, w których autorzy są przekonani, że przepowiednia faktycznie się sprawdziła.

#1

Tak. Powiedziała, że stracę 25 dolarów tego dnia.

Jej opłata wynosiła 25 dolarów.

Okazało się, że miała rację.

#2

Poszedłem do wróżki na lunaparku mając jakieś 20 lat. Powiedziała, że poślubię Leona (Leo). Odpowiedziałem, że już jestem żonaty i moja żona jest zodiakalnym Lwem. Ona na to: „Nie, nie o tę osobę chodzi”.

15 lat później, po drugim nieudanym małżeństwie, poznałem miłość życia — mężczyznę o imieniu Leo.

#3

Miałem 24 lata, gdy wróżka powiedziała, że będę miał dwoje dzieci. Odpowiedziałem, że nigdy nie chcę mieć dzieci. Ona się spierała. Teraz mam dwoje dzieci… a nie. Jestem szczęśliwie bezdzietny i musiałem się tym podzielić.

#4

Widziałem wielu wróżbitów w mediach i znam przyjaciół, którzy wierzyli i korzystali z odczytów — większość to bzdury. Strata czasu i pieniędzy.

#5

Zatrzymałem się w hotelu, gdzie w lobby była wróżka „dla zabawy”. Powiedziała, że wkrótce będę mieć dziecko. Zaśmiałem się — kilka miesięcy wcześniej urodziłem już dziecko. Dziś moje dzieci mają 21 i 20 lat.

#6

35–40 lat temu wróżka powiedziała, że zobaczyła w moim życiu czterech mężczyzn, z którymi będę niezwykle związany i z którymi nigdy nie będę bliżej z nikim innym. Wkurzyłem się, bo myślałem, że mówi o czterech mężach. Okazało się, że mam czterech synów. Dziś jesteśmy bardzo blisko — są najlepszymi ludźmi, jakich znam.

Reklama

#7

Mam prostą zasadę: jeśli wróżka nie wita mnie przy drzwiach po imieniu, to nie jest wystarczająco dobra wróżka.

#8

W 1994 roku czytająca karty powiedziała, że w końcu skończę z mężczyzną pracującym przy dużych maszynach. Wtedy mój partner był szefem kuchni i martwiłem się, że się rozstaniemy. 11 lat temu mój partner został operatorem ciężkich maszyn. Jesteśmy razem 34,5 roku — chyba miała rację.

#9

Pewna wróżka mówiła o „sarna” albo słowie „fawn” jako oznaczeniu jedynaka. Mieszkałem wtedy w Tajlandii i zapytałem lekarza, jak się mówi „deszcz” po tajsku — on odpowiedział „fawn”. Tego dnia, gdy przyszła na świat moja córka, przechodziliśmy przez dziedziniec i lało jak z cebra. Lekarz powiedział: „widać, że w końcu nadeszła twoja burza”.

#10

Wróżka-medium powiedziała mi, że miałam syna, „który nigdy się nie urodził”. To było prawdą — miałam przerwaną ciążę w młodości i nigdy nie zdradziłam nikomu wymyślonego imienia. Wróżka podała dokładnie to rzadkie imię.

#11

Dwa przykłady: palmistka powiedziała 10‑letniej mi, że nie dożyję 18. Wystraszyła mnie strasznie — dożyłem. 15 lat temu kobieta z Syrii czytała mi fusy z kawy i zapowiedziała niespodziewaną podróż, niespodziewane pieniądze, awans, ukrytą drzwiczki w starym domu i znalezienie czegoś wartościowego w ogrodzie. Wkrótce ciotka dała mi 5000 dolarów i zabrała w podróż, po powrocie dostałem awans i podwyżkę. Potem znalazłem ukryte drzwiczki w warsztacie — pełne tylko łupinek i odchodów gryzoni, ale to były faktycznie ukryte drzwiczki. Później wykopałem słoik z tanim krzyżykiem. Część prognoz się sprawdziła i kobieta prawie zemdlała, gdy usłyszała, że 4,5 rzeczy była trafnych.

#12

Miałem sesję u wróżki, która powiedziała, że opiekuje się nade mną starsza kobieta z problemami z rękami. Niedawno zmarła moja babcia, która miała straszne zapalenie stawów dłoni — to dało mi poczucie ukojenia.

#13

W 1999 roku tarot przepowiedział mi trudny poród — wtedy nie planowałam dzieci. W 2003 byłam w szpitalu 80 dni przed porodem z powodu niewydolnego szyjki macicy. Moja córka urodziła się zdrowa. Potem w 2018 wróżka zapowiedziała nowego niemowlaka w rodzinie — tydzień później moja siostra ogłosiła, że jest w ciąży w wieku czterdziestu paru lat.

#14

Wróżka powiedziała, że w mieście, do którego się przeprowadzam, jest mężczyzna, którego poślubię. Opisała go co do joty: blond włosy (choć on farbował na czarno), brązowe oczy i bardzo specyficzne, niszowe zajęcie. Powiedziała też, że jego imię to George — okazało się Greg. Dodatkowo przewidziała, że będę pracować w telewizji i modzie. Nienawidzę mody, a jednak dostałem pracę w programie o stylu ubioru.

#15

Wróżka powiedziała mnie i mamie, że dziadek coś mówi o piecu — „sprawdźcie piec”. Okazało się, że mieliśmy wyciek tlenku węgla. Specjalista był zaskoczony, że nasz kot wciąż żyje.

#16

Na kiermaszu halloweenowym, mając 10 lat, powiedziano mi, że nie mieszkam z obojgiem rodziców i że w moich wczesnych 30. latach znowu będę z obiema osobami. Powiedziano też, że mój brat poślubi kobietę z Chin. Wszystko się sprawdziło — byłem adoptowany i mój brat poślubił kobietę z Chin. Obecnie mam prawie 63 lata i w kraju panuje pewne napięcie polityczne, o którym wróżka wspominała.

#17

Na targach wróżka powiedziała, że w mojej rodzinie jest bardzo małe, poważnie chore dziecko, o którym „nikt nie wie”. Miesiąc czy dwa później kuzynka dowiedziała się, że jej córka ma białaczkę — była to rodzinna tragedia i wróżba nadal mnie prześladuje.

#18

W college’u ładna dziewczyna poprosiła, czy może mi czytać z dłoni. Powiedziała, że zabiorę ją na imprezę następnej soboty. Musiałem zaprzeczyć — pracowałem, a poza tym jestem gejem. To nie była trafna prognoza.

#19

Palmistka powiedziała mi, że będę miała troje dzieci. Chciałam dwójkę, ale druga ciąża to były bliźnięta — w sumie troje, jak przewidziano.

#20

Powiedziano mi, że napiszę cztery książki. Napisałem cztery książki historyczne i naprawdę nie mam ochoty na kolejną. Powiedziała to wczesnych latach 2000.

#21

Wróżka powiedziała, że przyjdzie do mnie duch znajomego Daniela i że „on jest w porządku i zaraz mnie zobaczy”. Daniel zmarł rok wcześniej i wróżka poprawnie opisała jego chorobę serca. Później zacząłem mieć przewidzenia i sny, które potem się sprawdzały — poznałem żonę z Indonezji, którą widziałem we śnie jako kobietę z długimi ciemnymi włosami.

#22

W dwudziestce poszedłem do wróżki dla zabawy. Powiedziała, że skończę w innej branży, poślubię kogoś „z dłońmi jak u artysty” i zamieszkam w miejscu, o którym wcześniej nie myślałem. Wszystko to dziwnie się ziściło — może nie dzięki magii, raczej dzięki umiejętności czytania wzorców i wpajaniu myśli.

#23

Przyjaciółka zabrała mnie na urodziny do tarotystki — godzinna sesja, przewidziała zmartwienia, które się nie spełniły, ale dała też wskazówki dotyczące związku, które były trafne. Inna wróżba w życiu mówiła o co najmniej siedmiu ciążach — miałam cztery porody i cztery poronienia. Ktoś inny przewidywał pożary w domu i rzeczywiście zdarzyły się dwa pożary; mąż zmarł w młodym wieku.

#24

Spotkałem jednego prawdziwego jasnowidza. Używał tarota jako rekwizytu, bo samo wpatrywanie się w czyjąś duszę go męczyło, ale potrafił robić „czytanie na żywo” bez żadnych wskazówek — i trafiał w szczegóły. Odmówił czytania mi z powodu tego, że „niektórzy ludzie nie powinni być czytani”.

#25

W późnych 20. latach zrobił mi wróżbę południowoafrykański uzdrowiciel. Część prognoz się sprawdziła. Przez jakiś czas martwiłem się złymi przepowiedniami, aż w końcu pomyślałem: „a co jeśli wróżka się myli?”

#26

W 1989 roku wróżka na ulicy w Tajlandii powiedziała, że dożyję 83 lat. Mam teraz 58 i wciąż żyję, więc to działa… póki co.

#27

Gdy miałem 30 lat, wróżka zobaczyła we mnie dwoje dzieci i zapytała o „mężczyznę z pieniędzmi”. Osiem lat później zaszłam w ciążę z mężczyzną uznawanym za zamożnego. Na początku sesji pytała też: „Kto to Steve?” — wtedy to było imię mojego chłopaka.

#28

Raz na wesołym miasteczku palmistryka przepowiedziała mi, że po gorzkim rozwodzie znowu się ożenię, a partner będzie miał imię zaczynające się na J. Kilka miesięcy później poznałam Jeffa — jesteśmy małżeństwem od 22 lat.

#29

Byłem wróżką. Już jako młody człowiek potrafiłem przewidywać przyszłość i pokazywać ludziom rzeczy z ich przeszłości. Pomogłem wielu osobom. Przestałem, bo wizje bywały przykre, a poza tym czuję, że odkrywanie takich zdolności przyciąga uwagę istot, których lepiej nie prowokować.

#30

Pewnego razu znajomy, który ma skłonności „jasnowidzące”, powiedział mi, że spotkam męża, ucząc angielskiego biznesmenom — dokładnie tak poznałam swojego męża trzy lata później.

#31

W 1995 wszedłem do wróżki na ulicy w Chicago z facetem, z którym się spotykałem. Ona spojrzała i powiedziała: „zaręczysz się do końca roku”. Był luty. Spotkałem kogoś w marcu i zaręczyłem się w grudniu. Jesteśmy małżeństwem od 28 lat.

#32

Czytam karty tarota dla zabawy. Daję wiele trafnych odczytów, ale „sztuczka” polega na podawaniu obrazów i wzorców, które klient sam interpretuje i dopasowuje do własnego życia. Nawet gdy są milczący, drobne reakcje dużo mówią.

#33

Tarotystka przepowiedziała podróż nad wodę, spotkanie z bratnią duszą itp. Wszystko się spełniło, ale były to dość ogólne prognozy — nic nadzwyczajnego.

#34

Znałem kobietę, która zawsze wygrywała na automatach i w loteriach. Przewidziała moją chorobę w wieku 35 lat, pandemię w 2020 roku, a nawet, że Trump wygra po raz drugi. Twierdziła też, że zostanie poszkodowana w wypadku w określonym tygodniu — wypadek się zdarzył, poświęciła się wtedy, aby ocalić córkę. Dlatego ufam jej, gdy mówi mi coś ważnego.

#35

Opowiadałem już tę historię i spotkałem się ze sceptycyzmem. Mój przyszły mąż, jeszcze zanim mnie znał, usłyszał od wróżki sekwencję bardzo mało prawdopodobnych rzeczy: że pojedzie w podróż tego lata, że pozna kogoś ze Wschodu i poślubi tę osobę w ciągu dwóch lat. Zaprzeczał temu, ale wszystko się spełniło — dostał ofertę pracy w Japonii, a my zakochaliśmy się na odległość i pobraliśmy w niecałe dwa lata.

#36

Koleżanka czytała mi dłoń w dwudziestce i powiedziała, że będę mieć pięcioro dzieci. Miałem przerwę po trójce, rozwód, a potem nowe małżeństwo, w którym partner miał dwoje dzieci — wszystko się zgadzało.

#37

W gimnazjum miałem koleżankę, która naprawdę miała zdolności — trzymając w ręku czyjąś rzecz, potrafiła opisać wydarzenia z życia tej osoby. Kilkakrotnie trafiała w szczegóły, które nikt jej nie opowiedział.

#38

Miałem kilka trafień, zaczynając od 19. roku życia — czytałem tarot i wykresy urodzeniowe dla znajomych. Przez lata dostałem wiele pozytywnych opinii, gdy prognozy rzeczywiście się spełniały.

#39

Gdy byłem nastolatkiem, sekretarka mojej mamy robiła astrologię. Przeanalizowała mój horoskop i powiedziała: „Będziesz mieć szczęście — nie znaczy, że życie będzie łatwe, ale zawsze znajdziesz pomoc, gdy będziesz jej potrzebować”. Przez całe życie przekonałem się, że miała rację.

#40

Byłem świeżo po ślubie w 1988 roku, przy obiedzie znajomy powiedział: „Ktoś tu jest w ciąży i to będzie najurokliwszy mały chłopiec!”. W lutym 1989 przyszedł na świat mój syn — najwspanialszy chłopiec i dziś wspaniały mąż i ojciec.

#41

Moja mama interesowała się ezoteryką w latach 60. Jedna kobieta powiedziała, że będzie mieć trzy małżeństwa i dożyje 98 lat. Mój tata zmarł, gdy miała 70; niestety zmarła w 81. Nie wyszło do końca tak, jak powiedziano.

#42

W 1990 byłem na imprezie z wróżkami. Powiedziano mi, że będę mieć trójkę dzieci — dziś moje dzieci urodziły się w 1996, 1999 i 2002 roku.

#43

Wróżono mi bliźniaki albo dwoje dzieci bardzo blisko po sobie — miałem bliźnięta.

#44

W moim rodzinnym mieście była wróżka tak trafna, że prowadziła wieczorne audycje radiowe, gdzie ludzie dzwonili po porady. Zawsze byłem ciekawy, ale nigdy nie poszedłem.

#45

Na jarmarku palmistka powiedziała, że będę dwukrotnie żonaty, będę mieć dwóch synów i długo pożyję. Mój pierwszy mąż zmarł w wieku 63 lat, ponownie się ożeniłam, mam dwóch synów i mam 84 lata.

#46

W 1986 wróżbita Bobby Drinnen powiedział, że mój syn i córka będą pracować w białych fartuchach. 10 lat później syn został rzeźnikiem, córka asystentką pielęgniarki — oboje w białych fartuchach. Powiedział też, bym kontrolowała hormony — kilka lat później zachorowałam na fibromialgię.

#47

W 1995 tarot przewidział, że powiodą się nam zabiegi in vitro i będziemy mieć dwoje dzieci blisko siebie (między nimi 15 miesięcy), że wyprowadzimy się z okolic rodziny męża i osiągniemy stabilność finansową umożliwiającą wcześniejsze przejście na emeryturę z pokaźnym kapitałem. Nie przewidziano śmierci męża tak wcześnie, ale radzono dbać o jego zdrowie.

#48

Mam niepraktyczną „zdolność” — wiem o niektórych rzeczach na chwilę przed ich zajściem, zwykle za mało czasu, by coś z tym zrobić. Przydaje się jedynie, gdy widzę kogoś zachowującego się niebezpiecznie podczas jazdy.

#49

Noc przed wypadkiem samochodowym miałam uczucie niepokoju i powtarzające się sny o kraksie. Rano prowadziłam i na autostradzie musiałam podjąć decyzję w ułamku sekundy — hamować czy zjechać. Wybrałam hamowanie i uderzyłam w auto przede mną; gdybym zjechała, w lewym pasie pędziłby samochód i mogłoby być znacznie gorzej. Uratowało mnie to przeczucie ze snu.

#50

Moja rodzina co lato wynajmowała dom nad plażą w New Jersey w latach 50. i 60. Było stoisko z tatianą z Mińska — palmistryka, która w przyciemnionym pokoiku przy stole z kryształową kulą przepowiedziała mi długie życie, trzy dzieci, różne prace i rytualne przejście duchowe. Dziś mam 71 lat, trzy dzieci, przeszedłem przez wiele trudnych okresów i faktycznie Tatiana miała wiele trafień.

#51

Jedna przepowiednia, która się nie sprawdziła, dotyczyła zawalenia się parkingu w centrum handlowym — wróżka Jana Dixon przewidziała katastrofę, potem przypisywała sobie inne zdarzenia. Część prognoz bywa trudna do zweryfikowania.

#52

Historia inna niż moja: kobieta A poszła do wróżki, by skontaktować się z babcią. Nie udało się, ale wróżka nalegała, że ktoś pyta „gdzie jest dziecko?”. To skierowało A do mężczyzny, którego rodzina ukryła nieślubne dziecko — doszło do spotkania z dawno utraconym kuzynem.

#53

Rozmawiałam z wróżką, która powiedziała, że moja córka nosi środkowe imię mojej mamy, co okazało się prawdą — moja córka ma to samo drugie imię co moja mama i babcia.

#54

Mój dziadek powiedział, że będę mieć trzy miłości w życiu — miał rację. Ktoś inny przewidział układ płci dzieci: najpierw córka, potem dwóch synów blisko siebie (prawie bliźnięta), a potem znowu córka — i to też się zgadzało. Moja mama często miała „przeczucia”, które się sprawdzały.

#55

W czwartej klasie Shelly Smith czytała mi dłoń i przepowiedziała długie małżeństwo. Za miesiąc minie 40 lat naszego związku. (Nie, nie poślubiłem Shelly.)

#56

Sesja męża została nagrana na kasetę — odbyła się zanim się poznaliśmy. Wróżka powiedziała, że tego lata wyjedzie za granicę (on powiedział, że to niemożliwe), że spotka przyszłą partnerkę ze wschodniego wybrzeża, a w ciągu dwóch lat się ożeni. Wszystko się spełniło: pojechał za granicę, zaczęliśmy długi związek na odległość i pobraliśmy się po mniej niż dwóch latach.

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu