Michelle Gerard jest zawodową fotografką z Detroit, USA. Zaczęła zbierać podrabiane owoce i warzywa w starym stylu na wyprzedażach i w sklepach z używanymi rzeczami. Za pomocą odrobiny farby starała się, aby niektóre podrabiane produkty wyglądały realistycznie zepsute.
Potem przyszła część zabawna: ułożenie scen inspirowanych klasycznymi holenderskimi martwymi naturami. „Po wielu próbach i błędach związanych z oświetleniem i kompozycją udało mi się uchwycić kilka zdjęć, z których jestem bardzo podekscytowana.” – opowiada Michelle.
„Cały proces był świetną zabawą dla maniaka historii i po drodze dowiedziałam się mnóstwo o symbolice martwej natury. To niesamowite, co można stworzyć z rzeczy, które większość ludzi uważa za śmieci.” – dodaje fotografka.
Instagram: @gerardbelevender
Trwająca debata na temat tego, czy kobiety mogą „mieć wszystko” pozostaje nierozwiązana, szczególnie gdy „wszystko”…
Wirtualna uczta dla oczu bez wątpienia zachwyci wszystkich łasuchów!
Serena Williams, kultowa mistrzyni tenisa znana ze swojej silnej obecności na korcie i poza nim,…
Wielu z nas zapewne już wie, że powinniśmy dbać o środowisko. Ale bez względu na…
Wspomnienie Hue przywołuje na myśl nie tylko cytadelę, pałace, świątynie i pagody, ale także rozległe…
Jake Gyllenhaal ujawnia osobistą walkę, która ukształtowała jego życie: bez okularów jest praktycznie niewidomy.