Michelle Gerard jest zawodową fotografką z Detroit, USA. Zaczęła zbierać podrabiane owoce i warzywa w starym stylu na wyprzedażach i w sklepach z używanymi rzeczami. Za pomocą odrobiny farby starała się, aby niektóre podrabiane produkty wyglądały realistycznie zepsute.
Potem przyszła część zabawna: ułożenie scen inspirowanych klasycznymi holenderskimi martwymi naturami. „Po wielu próbach i błędach związanych z oświetleniem i kompozycją udało mi się uchwycić kilka zdjęć, z których jestem bardzo podekscytowana.” – opowiada Michelle.
„Cały proces był świetną zabawą dla maniaka historii i po drodze dowiedziałam się mnóstwo o symbolice martwej natury. To niesamowite, co można stworzyć z rzeczy, które większość ludzi uważa za śmieci.” – dodaje fotografka.
Instagram: @gerardbelevender
Qian rysuje postacie, które są słodkie na zewnątrz, ale złe w środku. Wiele z nich…
Wyobraź sobie świat bez fotografii. Jest tak wiele rzeczy, których nigdy nie „zobaczylibyśmy”.
50-letnia Eva Mendes wzbudziła zaniepokojenie wśród fanów po rzadkim publicznym pojawieniu się, podczas którego wyglądała…
Utrata wagi nie jest łatwa. Wymaga to zaangażowania i mnóstwa cierpliwości.
10-letnia dziewczynka, która zaginęła w pobliżu Shreveport w Luizjanie, została bezpiecznie odnaleziona i połączona z…
Luca Luce to włoski makijażysta, który wyniósł sztukę makijażu na nowe wyżyny.