Nie jest tajemnicą, że długi z kredytów studenckich i gwałtownie rosnące ceny mieszkań stały się tak złe, że Millenialsi planują wynajmować mieszkanie do końca życia. I wydaje się, że bardzo niewielu z nich, jeśli w ogóle, ma inny wybór.
Jeśli kiedykolwiek mieszkałeś w wynajętym, współdzielonym mieszkaniu lub w jakimkolwiek innym rodzaju zakwaterowania, które zasadniczo nie należy do ciebie (w tym w domy rodziców), wiedziałbyś, jak podsłuchiwane mogą być niektóre rzeczy. Od ludzi mieszkających z ¾ gniazdka elektrycznego i ⅓ gniazdka po „termostacie” wiszącym na gwoździu, po właścicieli odmawiających naprawy prysznica, którego nie odważyłbyś się nazwać prysznicem – to tylko niektóre lekko irytujących rzeczy, które ludzie mają w wynajmowanych domach.
Poniżej wybraliśmy najbardziej irytujące przykłady, więc przewiń w dół i podziel się tym, co w twoim domu najbardziej cię denerwuje!