Australia zakazuje korzystania z mediów społecznościowych dzieciom poniżej 16 roku życia, a niektórzy rodzice nie są zadowoleni!

Australia właśnie uchwaliła surowe nowe prawo zakazujące dzieciom poniżej 16 roku życia korzystania z mediów społecznościowych, które trafiło na pierwsze strony gazet na całym świecie. Po burzliwej debacie ta zasada jest obecnie jedną z najsurowszych represji wobec Big Tech na świecie.

Platformy takie jak Facebook, Instagram i TikTok będą musiały blokować użytkowników niepełnoletnich — lub ryzykować grzywny w wysokości do 49,5 mln A$ (około 32 mln USD). To nowe prawo, zwane ustawą o minimalnym wieku korzystania z mediów społecznościowych, stawia Australię w centrum uwagi jako poligon doświadczalny dla innych krajów myślących o podobnych przepisach. Chodzi o rozwiązanie problemów związanych z wpływem mediów społecznościowych na zdrowie psychiczne dzieci.

W innych miejscach, takich jak Francja i niektóre stany USA, obowiązują przepisy wymagające zgody rodziców na dostęp do mediów społecznościowych przez osoby niepełnoletnie. Ale przepisy w Australii są bardziej rygorystyczne — w ogóle nie są dozwolone osoby poniżej 16. roku życia. Tymczasem na Florydzie trwa walka sądowa o całkowity zakaz dla dzieci poniżej 14. roku życia w związku z prawami do wolności słowa.

Chodzi o to, że chociaż wielu rodziców jest zadowolonych z tej decyzji, wielu po prostu tego nie akceptuje. Ktoś skomentował: „Jak zamierzasz powstrzymać dzieci przed KŁAMSTWEM?” – a ktoś inny dodał: „Jeśli jesteś rodzicem, to dobrze wiesz, że jeśli powiesz swojemu dziecku, że czegoś nie może zrobić, to i tak to zrobi. Tutaj jest tak samo. Nie ma możliwości, żeby to wyegzekwować”.

Co o tym myślisz? Czy to dobry pomysł?

Reklama

Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu