Pamiętacie czarnoskórą kobietę ze Seattle, która spotkała się z nieprzyjemną sytuacją w banku, jaka prawdopodobnie nigdy nie przydarzyłaby się białemu Amerykaninowi? Okazuje się, że podróże samolotem także bywają dla Afroamerykanów prawdziwą próbą cierpliwości – a to wszystko przez obecność ich przesiąkniętych rasizmem współpasażerów. Czarnoskóry producent muzyczny, Emmit Walker, miał okazję lecieć ostatnio pierwszą klasą w towarzystwie kobiety, która pozwoliła sobie na wyjątkowo nieodpowiedni komentarz w kolejce pierwszeństwa wejścia na pokład. Walker nie potrzebował czasu, by uraczyć ją perfekcyjną ripostą – zobacz, jak w mistrzowski sposób odebrał jej mowę!
„Ta kobieta jest śmieszna”.
„Ona: Przepraszam, chyba jest pan w nieodpowiednim miejscu, proszę nas przepuścić. To kolejka pierwszeństwa.
Ja: To znaczy dla pierwszej klasy?
Ona: Tak… więc proszę mi wybaczyć, zawołają pana po tym, jak my wejdziemy na pokład”.
„Ja: (podtykam jej pod twarz moją kartę pokładową) Może się pani uspokoić, jestem w odpowiednim miejscu i stoję tu dłużej, więc może pani wejść po mnie.
Ona: (nadal nie odpuszcza) Musi być żołnierzem czy coś, ale my zapłaciliśmy za nasze miejsca, więc powinien zaczekać”.
„Ja: Nie, jestem za duży na żołnierza. Jestem po prostu czarnuchem z forsą.
Wszyscy stojący w kolejce zaczęli mi bić brawo”.
„Wygląda, jakby wiedziała, że ta historia zostanie internetowym hitem… dlatego ukryła twarz”.
„Gdybym wiedział, że ten post zdobędzie taką popularność, uśmiechnąłbym się do zdjęcia”.
„Hahaha, mój czarnuch! Następnym razem nagrywaj, brachu”.
Trung Dong jest fotografem mieszkającym w Ho Chi Minh City w Wietnamie, który uwiecznia piękno…
Arch Enemy Arts prezentuje „Coveted Connections”, indywidualną wystawę Lary Dann.
Selena Gomez skradła show na 68. BFI London Film Festival, wyglądając absolutnie promiennie w eleganckiej,…
Niektórzy ludzie spędzają lata próbując znaleźć swój własny styl. Ale profesjonalni styliści mogą w tym…
W pochmurny, zimny dzień czasami wystarczy odrobina ciepła, aby poprawić sobie humor.
Lubimy od czasu do czasu poczuć się nieswojo, przewijając niekończące się tomy żenujących treści online.