Carey Fruth, fotograf z San Francisco, postanowił zdefiniować na nowo pojęcie „amerykańskiego piękna”, przedstawiając je takim, jakie jest w rzeczywistości. W jego sesji na tle kwiatowych płatków wzięło udział 14 kobiet o zupełnie odmiennych typach sylwetki, na jakie można natknąć się w prawdziwym, a nie filmowym świecie. Zamysł nawiązuje do słynnej sceny z filmu „American Beauty” z 1999 roku, w której główny bohater (Kevin Spacey) fantazjuje na temat przyjaciółki swojej nastoletniej córki, ukazanej na tle róż.