
Phillip Haumesser to utalentowany fotograf, który od lat zmaga się z niezrozumieniem odbiorców swoich prac. Od momentu, w którym zaczął publikować je w Internecie, stale natrafiał na komentarze dotyczące kosztownego sprzętu fotograficznego, którego cena miała bezpośrednio wiązać się z jakością udostępnianych zdjęć. Co gorsza, sugerowano też, że przy pomocy drogiego aparatu każdy amator byłby w stanie uzyskać równie imponujące efekty, podczas gdy inni, początkujący artyści, narzekali na niesprawiedliwość i brak możliwości rozwoju z powodu niewystarczających funduszy. Co postanowił zrobić wówczas Haumesser? Zainwestował w tańszy sprzęt, leżący w zasięgu większości osób inwestujących w swoje hobby, by udowodnić sceptykom marną jakość ich opinii i potwierdzić swoje faktyczne umiejętności. Koszt całego zestawu wyniósł mniej niż 200 dolarów, a efekty sesji zdjęciowej, przeprowadzonej bez pomocy wyszukanych akcesoriów, prezentują się wprost bajecznie!
Drewno od zawsze fascynuje: od misternie rzeźbionych instrumentów, przez wiekowe świątynie, po rodzinne meble przekazywane…
Ratatouille z 2007 roku to jedno z tych animowanych dzieł, które zostają z widzem na…
To, jak koty śpią, to zjawisko samo w sobie. Nie dlatego, że ich pozycje są…
Jesteśmy po uszy zanurzeni w świątecznym sezonie i nawet kolejne niespodzianki 2020 roku nie gaszą…
Czego potrzebuje każdy dobry psiak i psiaczka? Stałego domu i ludzi, którzy kochają ich bezgranicznie.…
Około 6,5 miliona zwierząt towarzyszących trafia co roku do schronisk w USA. Z tej liczby…