
Marc Allante to malarz z Hongkongu, który porzucił pracę w korporacji finansowej, by w pełni poświęcić swój czas sztuce.
„Zajmowałem się finansami, dopóki nie uświadomiłem sobie, że żałowałbym do końca życia, nie dając sobie szansy na artystyczny rozwój.” – wyznaje Allante – „Kiedy zmarła moja matka, chorująca na raka, postanowiłem przewartościować swoje życiowe priorytety. Wierzę, że z odpowiednią ilością cierpliwości i praktyki każdy ma szansę nauczyć się rysować. Miałem szczęście, zaczynając w bardzo młodym wieku i będąc do tego zachęcanym przez całą rodzinę, ale uważam, że nigdy nie jest za późno, by zacząć. Mam wyjątkowe szczęście, zarabiając obecnie na tym, co naprawdę kocham robić, ale jednocześnie staram się pracować jeszcze ciężej i nie zamierzam spoczywać na laurach.”
Odstępy między słowami i kerning mogą wydawać się drobiazgiem — często nawet ich nie zauważamy…
Potrzebujemy przypomnienia, że świat może być piękny Od miłosnych historii po siłę wytrwałości Od romantycznych…
Życie potrafi zaskakiwać, a czasem dopiero po fakcie odkrywamy, jak blisko byliśmy katastrofy. Użytkownik Reddita…
Każda praca bywa trudna i wymaga poświęceń. Zawody związane z opieką psychiatryczną często są źle…
Według badań z 2022 roku około 5 milionów Amerykanów zostało adoptowanych, a między 2% a…
Mamy dla Was prawdziwą ucztę dla oczu! Dla miłośników słodkości przygotowaliśmy zbiór najcieplejszych zdjęć pokazujących…