Philippe Echaroux to znany francuski fotograf, który podjął wyzwanie zastąpienia drogiego sprzętu jego niskobudżetową alternatywą podczas tradycyjnej sesji zdjęciowej. Okazuje się, że mniej doświadczeni fotografowie wcale nie muszą sięgać po technologie z najwyższej półki. Do wykonania w pełni efektywnego sprzętu oświetleniowego potrzebował jedynie opakowania po Big Macu, słomki i latarki, a wszystkie zdjęcia wykonał swoim iPhonem. Co więcej, do ich obróbki wcale nie użył Photoshopa – posłużył się w tym celu znacznie mniej zaawansowanym oprogramowaniem. Zobacz, jak wiele znaczą doświadczenie i prawdziwy talent!
Rox Brand to artysta graffiti znany z tworzenia odważnych, kolorowych murali, które zamieniają zwykłe, nudne…
Od ponad trzech dekad Leonardo Ugolini, artysta z Forli we Włoszech, zachwyca publiczność swoimi niesamowitymi…
Selena Gomez jest znaną postacią w 2024 roku, otwarcie celebrującą swoje krągłości i radzącą sobie…
Nawet jeśli masz depresję, wyjście na łono natury może to naprawić.
Istnieje łatwiejszy sposób na zmotywowanie się niż rozpoczęcie dnia od filiżanki mocnej kawy.
Obrazy ptaków autorstwa Pettersona Silvy są hołdem dla piękna natury.