
Ken Ohki to japoński fotograf, który nie przywykł do obserwowania nadprzyrodzonych zdarzeń na terenie swojego miasta. Pewna wieczorna wyprawa nad morze całkiem odmieniła jego pojęcie o pobliskim krajobrazie. Wiosną, choć nie każdego roku, zatoka Toyama jaśnieje blaskiem zamieszkujących jej dno luminescencyjnych kalmarów. Artysta zdołał uchwycić to niesamowite zjawisko na zdjęciach, by następnie podzielić się jego pięknem z resztą świata.
Odstępy między słowami i kerning mogą wydawać się drobiazgiem — często nawet ich nie zauważamy…
Potrzebujemy przypomnienia, że świat może być piękny Od miłosnych historii po siłę wytrwałości Od romantycznych…
Życie potrafi zaskakiwać, a czasem dopiero po fakcie odkrywamy, jak blisko byliśmy katastrofy. Użytkownik Reddita…
Każda praca bywa trudna i wymaga poświęceń. Zawody związane z opieką psychiatryczną często są źle…
Według badań z 2022 roku około 5 milionów Amerykanów zostało adoptowanych, a między 2% a…
Mamy dla Was prawdziwą ucztę dla oczu! Dla miłośników słodkości przygotowaliśmy zbiór najcieplejszych zdjęć pokazujących…