W wieku 62 lat Kathy Griffin przeszła drastyczny zabieg kosmetyczny, a wielu jej zdumionych fanów, widząc końcowe rezultaty, porównało ją do „Kylie Jenner”. Aktorka komediowa szczerze opowiadała o każdym szczególe, udostępniając filmy z zabiegu.
Mówiła o tym bardzo otwarcie.
Griffin niedawno przesłała na swój osobisty kanał na YouTube film zatytułowany „Mam wytatuowane usta!” Film dokumentuje jej podróż przed, w trakcie i po zabiegu. Kierując się do kliniki, uruchomiła klip, wyjaśniając, że ma tatuować usta, co teraz nazywa się „zarumienieniem”. Proces ten polega na nałożeniu na usta półtrwałego odcienia koloru.
Film przedstawia ją w gabinecie lekarskim podczas zabiegu. Dodatkowo aktorka nagrała reakcję męża, gdy zobaczył jej nowo podkreślone usta, które wydawały się czerwone i lekko opuchnięte. Gdy tylko Randy Bick, dyrektor ds. marketingu, zobaczył swoją żonę, był zaskoczony i wydał zdumiony krzyk. Kathy odpowiedziała uspokajająco, mówiąc: „Jestem jeszcze trochę spuchnięta”.
Następnie pokazała nowy wygląd swojej przyjaciółce Kristen Johnston, która początkowo uważała, że usta są „nieprawdziwe”. Griffin zakończyła film ujawniając końcowy wynik, zarejestrowany od 4 do 6 dni po zabiegu. Jej usta były znacznie mniej zaczerwienione, a obrzęk ustąpił, nadając im bardziej naturalny wygląd. Gwiazda promieniowała optymizmem i pewnością siebie.
Fani na początku byli niezadowoleni, ale ostatecznie pokochali wynik.
Choć większość fanów była pod wrażeniem ostatecznego rezultatu, nie mogli ukryć zdziwienia, gdy zobaczyli zdjęcia bezpośrednio po zabiegu „zarumienienia”.
Wierzymy, że Kathy wygląda oszałamiająco i naprawdę podziwiamy wszystkie gwiazdy, które zdecydowały się na poddanie się zabiegom kosmetycznym i miały dość odwagi, aby szczerze się do nich przyznać.