W 2011 roku Kate, księżna Walii, założyła drugą oszałamiającą suknię ślubną, aby uczcić swój ślub z księciem Williamem. Ale zobaczyło ją tylko 300 gości.
Trzynaście lat temu Kate Middleton oczarowała świat, gdy szła do ołtarza ze swoim ojcem w zapierającej dech w piersiach sukni ślubnej zaprojektowanej przez Sarah Burton dla Alexandra McQueena.
Podczas gdy jej pierwsza suknia trafiła na pierwsze strony gazet na całym świecie, Kate założyła również drugą suknię na prywatne wieczorne przyjęcie. Według eksperta ds. rodziny królewskiej, ta suknia odzwierciedlała to, jak naprawdę chciała wyrazić siebie. Kate wybrała brytyjską markę McQueen ze względu na jej kunszt i szacunek dla tradycyjnego rzemiosła.
Pałac oświadczył wówczas, że chciała sukni łączącej tradycję i nowoczesność z artystyczną wizją Alexandra McQueena. Pierwsza suknia, wykonana z eleganckiej francuskiej koronki Chantilly i angielskiej koronki Cluny, kosztowała oszałamiające 250 000 funtów i stała się ikonicznym symbolem jej dnia ślubu. Jednak jej druga suknia, choć mniej nagłośniona, była równie wyjątkowa.
Stylistka i ekspertka od mody królewskiej Miranda Holder wyjaśniła, że niektóre rodziny królewskie przebierają się w drugą suknię ślubną po ceremonii. Pozwala im to zapomnieć o formalnościach i w pełni wyrazić siebie. W rozmowie z The Express powiedziała, że posiadanie drugiej sukni pozwala pannom młodym pokazać, kim naprawdę są i jak chcą się czuć po formalnej ceremonii i oficjalnych zdjęciach.
Drugi look Kate, choć nadal formalny, był prostszy i bardziej swobodny. Holder opisała go jako „prosty i słodki” z bardzo ładnym kardiganem, ale zauważyła, że Kate najwyraźniej nie miała okazji się w pełni zrelaksować.