Ostatnie cztery są naprawdę zaskakujące!
Mały pomarszczony grubasek.
A my narzekamy, że musimy wcześnie wstać i jechać autobusem.
Tak, te 12 zdjęć to wystarczający dowód.
Jest tyle ważnych momentów do zapamiętania.
Nie wiem jak wy, ale ja mam ochotę na dłuuugą kąpiel.
Niektóre twarze po prostu lepiej omijać szerokim łukiem.
I całkiem nieźle mu to wychodzi.
Nie bez powodu jest nazywany „chirurgiem książek”.
To się nazywa kreatywny fryzjer.
Coś dla ludzi o mocnych żołądkach.
Nie chciałbyś tego spotkać na swojej drodze.
Żołnierz i… jego anioł. To nie jest historia o wojnie, ale o dziewczynie, która z całych sił wspierała swojego mężczyznę.
Wyobraź sobie, że budzisz się rano i wita Cię niesamowity górski wschód Słońca…
Chciałoby się rzecz, że oszukał przeznaczenie.