Codzienna rutyna – prawdopodobnie najmniej atrakcyjny element naszej rzeczywistości, który pozornie w żadnym wypadku nie mógłby stać się źródłem inspiracji artysty. A jednak to właśnie w życiu codziennym Peter Funch odkrył temat jedynego w swoim rodzaju projektu fotograficznego, któremu poświęcił blisko 10 lat kariery. Duński artysta stacjonował w pobliżu Grand Central Station od 8:30 do 9:30, regularnie uwieczniając obcych ludzi w drodze do pracy. Kolekcja zdjęć powstawała nieprzerwanie od 2007 roku, a jej efekty można oglądać dziś w albumie „42nd and Vanderbilt”. Podczas porządkowania fotografii, Funch przekonał się, że kilkukrotnie uwiecznił na nich te same osoby, powtarzające swój rytuał przez kolejne lata. Oto jakie dokonały się w nich zmiany.
Podążanie za nowym, gorącym trendem może być niezwykle kuszące. Być może głównym powodem jest nasza…
An Tran to artystka z Wietnamu. Tworzy rysunki inspirowane wyobraźnią.
Hailey Bieber (27 l.) spodziewa się swojego pierwszego dziecka ze swoim mężem, 30-letnim Justinem Bieberem.…
LEGO to nie tylko zabawka – to przede wszystkim doskonały pretekst do kreatywnych działań!
Niektórzy ludzie po sześćdziesiątce, siedemdziesiątce, a nawet dziewięćdziesiątce łamią wszelkie stereotypy dotyczące starzenia się.
Zebraliśmy zdjęcia najgorzej ubranych panów młodych, jakich kiedykolwiek widzieli goście.