
Profesja fotografa wojennego wymaga nieprzeciętnej odwagi i wytrwałości. Zajmowanie pozycji za obiektywem niezależnie od sytuacji nie należy do łatwych zadań, szczególnie w obliczu ludzkiego cierpienia. Kiedy potężna eksplozja rozbiła konwój uchodźców Syrii, Abd Alkader Habak nie miał czasu na rozważania – opuścił swoją pozycję, by ratować z miejsca tragedii poważnie rannego chłopca. „Ta scena zapisała się w mojej pamięci jako niezwykle okrutne doświadczenie – szczególnie widok umierających dzieci.” – opowiada fotograf – „Wraz z ekipą postanowiliśmy odłożyć sprzęt na bok i natychmiast pomóc potrzebującym.” Eksplozja pozbawiła życia 126 osób i chociaż nikt nie był pewien, czy ranny chłopiec ma szansę na przeżycie, postanowiono ratować go za wszelką cenę. Jeden ze współpracowników uwiecznił na zdjęciu scenę, w której Habak klęczy, płacząc nad ciałem innej młodej ofiary zamachu. „Przerosły mnie emocje. Nie sposób opisać to, co wówczas przeżyliśmy.”
Około 6,5 miliona zwierząt towarzyszących trafia co roku do schronisk w USA. Z tej liczby…
Świąteczna przerwa i towarzystwo zwierząt Rok bywał trudny dla wielu z nas, dlatego okres świąteczny…
Żart przy stoliku z przyjaciółmi to jedno — wystawić go na szyldzie przy ulicy, to…
To koniec miesiąca — czas na nowe zestawienie najsłodszych zdjęć ze adopcji zwierząt. W kwietniu…
Nie da się ukryć, że większość zawodów ma stresujące momenty, ale praca w dusznej, gorącej…
Żyjemy w epoce replik, podróbek i zapożyczeń. Wrażenie, że wszystko zostało już wymyślone — czy…