Jeśli mama przynajmniej raz skarciła cię za zabawę z jedzeniem, nie czuj się już źle, ponieważ zabawa z jedzeniem na pewno się opłaca. Ten 26-letni włoski cukiernik Matteo Stucchi zawsze wierzył, że w deserach dekoracja jest równie ważna jak smak. Poprzez jego pseudonim na Instagramie jego małe dzieła przypominają światu słynną książkę „Podróże Guliwera”. Tak jak Guliwer napotkał maleńkich liliputów, tak małe światy Stucchi’ego są również wypełnione miniaturowymi figurkami, wszystkie ułożone w celu stworzenia tych fascynujących mini-scen.
Zazwyczaj potrzeba 2 do 4 godzin, aby stworzyć piękno widoczne na zdjęciach Stucchi’ego. Artysta czasami czerpie inspirację z samych słodyczy, a czasem mówi, że: „jest inspirowany ich szczególnym kształtem lub obrazami oglądanymi w mediach społecznościowych, innym razem to małe postacie dają pomysł na podstawie ich pozycji”.
Najbardziej satysfakcjonującą częścią dla cukiernika jest: „zobaczyć końcowy efekt mojej pracy, chociaż muszę powiedzieć, że podczas przygotowywania degustacji nie mam nic przeciwko”. Służył radą początkującym miłośnikom słodyczy. „Nigdy się nie poddawaj.” – powiedział. „Czasami zdarza się, że za pierwszym razem wszystko nie idzie dobrze, wtedy musisz tylko zakasać rękawy i zacząć od nowa bez poddawania się, a wcześniej czy później odniesiesz sukces!”
Instagram: @idolcidigulliver