Zaskakującym obrotem wydarzeń aktorka Teri Hatcher ujawniła niedawno, że nagle została wyrzucona z popularnej aplikacji randkowej Hinge. Opowiedziała dlaczego podczas występu w „Getting Grilled with Curtis Stone”, jednocześnie zastanawiając się nad swoimi doświadczeniami z randek.
Nieprawdopodobny mix
Podczas wywiadu z gospodarzem Curtisem Stonem Teri Hatcher przypomniała sobie swoje doświadczenia w świecie aplikacji randkowych. Po wypróbowaniu różnych platform w przeszłości zdecydowała się dać Hingeowi szansę. Jednak jej próba zachowania otwartości i wrażliwości przybrała nieoczekiwany obrót, gdy administratorzy aplikacji błędnie uznali, że podszywa się pod samą siebie.
Hatcher wyjaśniła z odrobiną humoru: „Myśleli, że udaję Teri Hatcher”. Prowadzący pozornie zaskoczony, zapytał dalej o incydent, co skłoniło Hatcher do ujawnienia, że aplikacja później przeprosiła za pomyłkę. Pomimo przeprosin z humorem oświadczyła, że w pewnym sensie już z tym skończyła, sygnalizując koniec jej wyprawy w świat randek internetowych.
Zmiana serca
Po zabawnym incydencie na Hinge Teri Hatcher dała jasno do zrozumienia, że ma już dość aplikacji randkowych. Wyraziła zadowolenie ze swojego pracowitego i satysfakcjonującego życia, stwierdzając: „Nie potrzebuję mężczyzny. Mam kota.” Nastawiona pozytywnie, aktorka wydawała się być pogodzona ze swoją decyzją o odejściu od cyfrowej sceny randkowej.
Zainspirowana twórczością Jane Fondy
Gdy w grudniu 2023 roku Hatcher obchodziła swoje 59. urodziny, podzieliła się zamiarem stosowania się do inspirujących rad Jane Fondy dotyczących świadomego życia.
Fonda, znana ze swojej mądrości i wdzięku, zachęcała do świadomego życia jako sposobu na kształtowanie przyszłości i minimalizowanie żalu. Hatcher, zainspirowana słowami Fondy, wyraziła chęć bycia lepszą osobą i prowadzenia satysfakcjonującego życia.