John Wells z Nowego Jorku, pracujący obecnie dla The Field Lab w Teksasie, wpadł na pomysł przeprowadzenia interesującego eksperymentu filmowego. Miłośnik przyrody zaznajomiony z lokalnymi zwierzętami zapragnął podejrzeć ich życie z niecodziennej perspektywy, montując swoją kamerę na dnie wiadra z wodą. Poniższy filmik ukazuje spragnione zwierzęta, korzystające z dobroci Wellsa – jego wabik sprowadził do kamery najróżniejsze gatunki! Jak widać, mieszkanie poza miastem wcale nie musi oznaczać samotności. Autor pomysłu pragnie zaznaczyć, że wszystkie pływające pszczoły zostały przez niego uratowane.
Lubimy od czasu do czasu poczuć się nieswojo, przewijając niekończące się tomy żenujących treści online.
Trendy są wszędzie, wpływają na wszystko, od ubrań po domy, fryzury, a nawet tańce.
Chris Evans podróżuje po całym świecie, aby promować swój najnowszy film "Czerwona Jedynka", w którym…
Jeśli masz zamiar zaadoptować zwierzaka, powinieneś zrozumieć, że będziesz musiał zrobić coś więcej niż tylko…
Ikona kina wyglądała niezwykle szykownie i promiennie w całkowicie czarnym stroju, przyciągając mnóstwo uwagi.
W świecie satysfakcjonujących zdjęć i filmów online nigdy nie można się pomylić, z myciem ciśnieniowym.