10 najlepszych tweetów rozbawionych rodziców 2017 roku.

Małe dzieci to dla większości rodziców niewyczerpane źródło inspiracji, ale także codziennych wyzwań. Nic dziwnego, że tak często nawet najbardziej samodzielni dorośli ludzie odczuwają potrzebę podzielenia się swoimi przemyśleniami z całym światem. Autorzy poniższych postów po raz kolejny dali zaskoczyć się swoim pociechom i z rozbawieniem opublikowali na Twitterze ich wyjątkowo oryginalne pomysły. Okrutne matki, które nie pozwoliły maluchom na zabawę piłą łańcuchową i ojcowie, którzy zostali zmuszeni do czytania swoim dzieciom plansz sudoku – nie martwcie się, nie jesteście sami!

1.

„Twoje dzieci będą robić rzeczy, których nie powinny robić. Dlatego warto zawrzeć związek małżeński z osobą obdarzoną poczuciem humoru”.

2.

„Jesteś okropnym rodzicem – słowa mojej córki, kiedy nie pozwoliłam jej użyć piły łańcuchowej do wybudowania domku na drzewie”.

3.

„Mój syn przechodzi trudny moment, godząc się z myślą, że nie nazwiemy jego malutkiej siostrzyczki Megatronem”.

4.

„Przydałby się ktoś taki jak Robin Hood, ale kradnący energię dzieciom i obdarowujący nią dorosłych”.

5.

„Moja mama złapała w mnie w nocy za tyłek, ale nie po to, żeby zrobiło się pikantnie, tylko dlatego, że w swoich snach sprawdzała pieluszkę. Za długo jesteśmy już rodzicami”.

6.

„3-latka: (daje mi pluszowego misia)
Ja: Nie ma potrzeby. Nie potrzebuję go.
3-latka: On zjada ludzi-cienie.
Ja: (biorę misia)”.

Reklama

7.

„Moja roczna córeczka nalega, żebym przeczytał jej tę książkę. To będzie długi poranek”.

8.

„Moja 4-letnia córka zapytała mnie, czy byłam z nimi, kiedy wybraliśmy się 6 tygodni temu do Disneylandu na 5 dni. Mam najwyraźniej wielki wpływ na jej życie”.

9.

„Jest piątkowy wieczór i wiecie, co to znaczy… Nic. Jestem rodzicem, to nie znaczy zupełnie nic”.

10.

„Ludzie mówią, że »potrzeba całej wioski, by wychować jedno dziecko«, a ja odpowiadam im wtedy »możecie podać mi adres tej wioski?«. Myślę, że to mogłoby mi pomóc”.

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu