19 sytuacji, które dokładnie zrozumie każdy kto nienawidzi rano wstawać.

1. Każdego wieczoru przed zaśnięciem obliczasz ABSOLUTNIE najpóźniejszą godzinę, o której możesz na drugi dzień wstać, żeby się ze wszystkim wyrobić.

2. Ustawiasz kilka budzików, co 5 minut, aby mieć pewność, że któryś z nich Cię obudzi…

Chociaż czasem się zdarza, że i to nie pomaga…

3. …a w czasie tych drzemek pomiędzy budzikami śpi się najlepiej na świecie.

4. Zazwyczaj ignorujesz pierwsze dwa budziki, bo to tylko rozgrzewka przed prawdziwą godziną, o której trzeba wstać.

5. Za to przy ostatnim alarmie wpadasz w panikę bo wiesz, że teraz to już naprawdę musisz wstać.

6. Nie raz zdarzyło Ci się zaspać na ważne wydarzenie.

Reklama

7. Czasem oprócz alarmu w telefonie musisz sobie nastawić prawdziwy budzik lub poprosić kogoś, aby Cię obudził.

8. Po prostu nienawidzisz kiedy budzą Cię poranne promienie Słońca…

9. …które zawsze jakimś dziwnym trafem świecą prosto w Twoją twarz.

10. Nienawidzisz sąsiadów, którzy od rana zaczynają hałasować (kosić trawę/wiercić).

11. Dla dodatkowych kilkunastu minut snu potrafisz odpuścić sobie śniadanie i prysznic.

Liczy się każda sekunda!

12. Zanim zdecydujesz się ostatecznie wstać z łóżka, musisz przejrzeć Facebooka.

X745isE

13. Każdego ranka nachodzi Cię myśl, że może po prostu odpuścić sobie dzisiaj szkołę/pracę i wrócić do spania.

14. Nie możesz się pogodzić z myślą, że masz stanowczo za dużo do roboty i jednak musisz wstać.

15. Czasem poleżysz sobie chwilę dłużej, aby w myślach zdecydować w co się ubrać.

Robisz wszystko, aby tylko uniknąć wstania z łóżka…

16. Kiedy już w końcu uda Ci się wstać, czujesz się i wyglądasz jak zombie.

17. Planujesz, że jak tylko wrócisz do domu to się zdrzemniesz.

18. A kiedy już wracasz do domu obiecujesz sobie, że już nigdy nie opuścisz swojego łóżka.

19. Ale w głębi duszy wiesz, że jutro znowu zacznie się dokładnie to samo.

tumblr_inline_mldn5tzFr11qz4rgp

Wstawanie jest zdecydowanie za trudne…

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu