25 ciekawych pytań, na które Cartoon Network nigdy nie udzieli odpowiedzi.

1. W jaki sposób Dee Dee zdołała bezkarnie zostawić wiadomość na pośladkach tej kobiety?

„Trofeum tatuśka.”

2. Dlaczego kawałek drewna imieniem Deska został najlepszym przyjacielem Johnny’ego?

3. Skąd pomysł na wszechobecne ujęcia czterech liter w „Laboratorium Dextera”?

4. Jak w rzeczywistości wyglądali rodzice Krowy i Kurczaka?

5. Skąd u raczkującego Johnny’ego Bravo tyle włosów?

6. Dlaczego ten komputer był zawsze tak strasznie arogancki?

„Ty durniu.”

Reklama

7. Jakiego koloru są oczy Valhallena?

8. Co to w ogóle był za test?

„Test z francuskiego. Przetłumacz na francuski: omlet z serem.”

9. Czy łamiszczęki faktycznie łamały szczęki?

10. Dlaczego nigdy nie ujrzeliśmy całej twarzy Sary Bellum…?

11. …za to do woli mogliśmy podziwiać jej krągłości?

12. Czy Johnny Bravo przespał się z Velmą po tym wspólnym odcinku?

13. Czy Katz kiedykolwiek skończył szkołę biznesową, czy to po prostu urodzony przedsiębiorca?

14. Dlaczego ta stopa brzmiała jak gangster z lat trzydziestych?

15. Skąd wziął się Dexter w przedszkolu Atomówek?

16. Dlaczego w bajce dla dzieci w łazience pojawia się notka, na której widnieje napis: „Nie dotykaj się”?

17. No cóż… serio?

18. Kto nie uważał Burmistrza za podstarzałego lowelasa?

19. Dlaczego Czerwony, poruszając się, wolał używać pośladków zamiast nóg?

„Na co się gapisz? Nigdy nie widziałeś chodzenia na tyłku?”

20. Co, do diaska, zawsze przeszkadzało Eustachemu?

21. Czy Pops w rzeczywistości przyznał się do zabójstwa?

„Ludzie nie zawsze topią się sami, Johnny. Czasem musisz im trochę pomóc.
Ups, chyba powiedziałem za dużo.”

22. Dlaczego Jego głos zawsze odbijał się echem?

23. I o co chodzi z Jego robo-szczypcami?

24. Czy ta dziewczyna w ogóle zdaje sobie sprawę z tego, że umówiła się z gadającą łasicą?

25. Czy teoria Eddy’ego na temat zmarłych dzieci uwięzionych w czyśćcu faktycznie znajduje swoje odniesienie w kreskówce?

źródło

Reklama
Skomentuj
PRZEWIŃ W DÓŁ, ABY PRZECZYTAĆ NASTĘPNY ARTYKUŁ
Wyślij znajomemu