Andrew Skowron jest aktywistą na rzecz praw zwierząt od ponad 20 lat i od wielu lat dokumentuje rzeczywistość zwierząt na farmach hodowlanych. Miejsca, które odwiedza i obrazy, które widzi na co dzień, są nie do zniesienia dla większości ludzi, ale Andrew wciąż wraca i jeszcze bardziej walczy o to, aby świat zobaczył zwierzęta, którymi naprawdę są – przyjaciółmi, a nie jedzeniem.
Na nową dekadę Andrew napisał list do wszystkich, którzy kochają zwierzęta i chcą, aby byli wolni i szczęśliwi:
„Cześć, nazywam się Andrew. Pracuję jako fotograf zwierząt gospodarskich od wielu lat. Dziś chcę prosić o przysługę na nową dekadę. Każdego roku odwiedzam liczne farmy hodowlane. Bardzo często ludzie nie chcą patrzeć na moje zdjęcia, nie dlatego, że są złe, ale dlatego, że pokazują rzeczywistość, której nasze społeczeństwo nie chce widzieć. Nie chcemy widzieć bólu, zaniedbania, cierpienia. Nie chcemy uznać strasznej zbrodni, którą my, jako ludzie, popełniliśmy wobec zwierząt. I ja to rozumiem, zaufajcie mi. Wiem, jak trudno jest zobaczyć, jak ranne jest inne żywe stworzenie.”
„Byłem w większej liczbie farm, niż potrafię policzyć, a rzeczy, które widziałem, będą mnie prześladować na zawsze. Cielęta płaczą za matkami, gdy są odbierane im zaraz po urodzeniu. Wyczerpane, wykorzystywane kury nioski, praktycznie pozbawione piór, ledwo oddychające. Kurczęta zbyt ciężkie, by podnieść własne ciała, niezdolne do dostania się do wody lub jedzenia. Lisy szalejące w maleńkich klatkach ferm futrzanych, z ranami na łapach i ciałach. Przepiórki trzymane w klatkach tak małych i brudnych, że nie mogą nawet marzyć o rozłożeniu skrzydeł. Prosięta mają obcinane ogony i zęby, są kastrowane bez znieczulenia, wołając o pomoc. Lochy trzymane są w kojcach porodowych, gdzie nawet nie mogą się odwrócić. Gęsi przewieziono na rzeź w 40-stopniowym upale.”
„Byłem w piekle i ciągle do niego wracam. Rozumiem – trudno to obserwować. Ale nie możemy dłużej przymykać oka na sposób traktowania zwierząt na farmach fabrycznych. Nie możemy udawać, że ich tam nie ma, tylko dlatego, że nie słyszymy ich krzyków z naszych mieszkań. Czas się obudzić. Czas na powstanie. W następnej dekadzie proszę o bardziej otwarty umysł. Aby przeprowadzić badania. Proszę, abyście nie pomijali tego wideo z rzeźni. Proszę, abyście żyli zgodnie ze swoimi wartościami – jeśli naprawdę kochacie zwierzęta, pomóżcie im. Nie jedzcie ich. Wspierajcie obrońców praw zwierząt, walczcie z nami o lepszy świat. Otwórz swój umysł, oczy i serce. Koszmar, który stworzyliśmy dla zwierząt, jest prawdziwy i trudny do zaakceptowania, ale jeśli zjednoczymy się i zadziałamy teraz, jako społeczność – wygramy tę walkę i uczynimy ten świat lepszym miejscem dla zwierząt. I dla nas samych.”
„Wierzę w ciebie. Wierzę, że twoje serce jest silniejsze niż twoje kubki smakowe. Wierzę, że nie chcesz, aby zwierzęta cierpiały. Wierzę, że jesteśmy w tym razem. Niech nowa dekada będzie nową erą.”
Instagram: @andrewskowron